Minister nauki ogłosił nowy wykaz czasopism naukowych. Dlaczego trzeba było ustalić nową punktację?
Przede wszystkim ona nie jest nowa. To powrót do listy z połowy 2023 r., czyli wykazu przygotowanego przez ministra Czarnka, ale bez najbardziej skrajnych i absurdalnych decyzji, które zrównywały niszowe polskie czasopisma z Nature czy Science.
Ale ta pierwotna lista z 2023 r. też była krytykowana. Dlaczego?
Były dwie fale krytyki. Pierwsza, po ogłoszeniu w 2019 r. pierwszych wykazów sporządzonych według obowiązującego obecnie rozporządzenia. Wyszły bowiem na jaw błędy w doborze danych, które nie są wystarczająco reprezentatywne dla większości nauk społecznych i humanistycznych. Te problemy nie zostały do dzisiaj rozwiązane. Druga fala krytyki pojawiła się w 2021 r., gdy ukazały się wykazy wydane przez ministra Czarnka, który całkowicie zignorował obowiązujące przepisy, arbitralnie dodając do wykazu i podwyższając punktację wybranym przez siebie czasopismom. Potem, w 2023 r., minister jeszcze „podkręcił” niektóre ze swoich arbitralnych decyzji, np. czasopismom, którym w 2021 r. bezpodstawnie nadał 100–140 pkt, równie bezpodstawnie podwyższył tę punktację do najwyższej możliwej (200 pkt).
Czytaj więcej
Komitet Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk zdecydowanie protestuje w sprawie sposobu opracowywania i zawartości, opublikowanego przez Ministra Edukacji i Nauki, wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych.