Waloryzacja rent i emerytur: Przyszłoroczne podwyżki świadczeń bez zmian

Nie będzie waloryzacji emerytur i rent dwa razy w roku. 13. i 14. emerytura to wystarczająca pomoc finansowa.

Publikacja: 05.05.2023 03:00

Waloryzacja rent i emerytur: Przyszłoroczne podwyżki świadczeń bez zmian

Foto: Adobe Stock

Tak wynika z deklaracji strony rządowej, jakie padły na czwartkowym posiedzeniu zespołu problemowego ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego (RDS). Były na nim omawiane m.in. kwestie Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2023–2026. Podczas dyskusji padły pytania, czy w związku z wysoką inflacją rząd rozważa wprowadzenie na stałe przepisu obligującego do waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych nie raz w roku, ale dwukrotnie. Przedstawiciel Rady Ministrów rozwiał wątpliwości.

– Skupiamy się na waloryzacji jednorazowej, tj. przeprowadzanej raz w roku, wspomaganej dodatkowo przez 13. i 14. emeryturę – tłumaczył Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

Czytaj więcej

Rusza waloryzacja 2023. Na jakie podwyżki mogą liczyć seniorzy

Przypomnijmy, że podjęto już nawet kroki, aby czternastka, obok trzynastki, była wypłacana co roku. Niedawno do uzgodnień trafił bowiem projekt o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów, który tę kwestię reguluje. Wynika z niego, że będzie ono wypłacane osobom, które mają prawo do jednego ze świadczeń długoterminowych i spełniają kryterium dochodowe (2,9 tys. zł). Norbert Kusiak, dyrektor wydziału polityki gospodarczej OPZZ, nie zgadza się jednak z taką polityką.

Organizacja od lat zresztą domaga się systemowych zmian, które miałyby przeciwdziałać ubóstwu emerytów i rencistów oraz spadkowi ich realnych dochodów. Odpowiedzią na ten postulat mogłaby być, jego zdaniem, jedynie dwukrotna waloryzacja świadczeń. Dlaczego takiego efektu nie dadzą dodatkowe świadczenia?

– Waloryzacja kompensuje równomiernie spadek siły nabywczej i zwiększa bazę do kolejnych podwyżek w przyszłości, co bardziej podnosi wartość emerytury w kolejnych latach – tłumaczy dyrektor Kusiak.

Partnerzy społeczni przypominają jednocześnie o problemie pracowników sfery finansów publicznych, których wynagrodzenia nie tylko nie rosną proporcjonalnie do wzrostu inflacji, ale też ich struktura coraz bardziej się wypłaszcza.

– W związku z tym należy wrócić do rozmowy o wyłączeniu wszystkich dodatków do pensji urzędników z minimalnego wynagrodzenia. Zrobiono już pierwszy krok, tj. wyłączono dodatek stażowy i dodatek za pracę w porze nocnej, ale to za mało. Pensja minimalna powinna stać się kategorią jednoskładnikową, tj. płacą zasadniczą, a wszelkie dodatki jej uzupełnieniem – mówi Norbert Kusiak.

Tak wynika z deklaracji strony rządowej, jakie padły na czwartkowym posiedzeniu zespołu problemowego ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego (RDS). Były na nim omawiane m.in. kwestie Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2023–2026. Podczas dyskusji padły pytania, czy w związku z wysoką inflacją rząd rozważa wprowadzenie na stałe przepisu obligującego do waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych nie raz w roku, ale dwukrotnie. Przedstawiciel Rady Ministrów rozwiał wątpliwości.

Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie