Leszek Miller: Problem z Ukraińcami nie wynika tylko z nierozliczonego Wołynia

Problem z naszymi sąsiadami nie wynika tylko z nierozliczonego Wołynia, ale także, a może przede wszystkim z tego, co robią dziś. Dziś z ich woli mordercy stają się bohaterami - mówił były premier Leszek Miller. - Ci, którzy wydawali zbrodnicze rozkazy o czystkach etnicznych, mają dzisiaj pomniki, ulice - dodał w programie „Gość Radia ZET”.

Publikacja: 07.10.2024 10:16

Leszek Miller

Leszek Miller

Foto: PAP/Mateusz Marek

- To jest problem, który będzie Ukrainie będzie przeszkadzał w wejściu do Unii Europejskiej – mówił Miller, podając przykład „niedawnego problemu z czystkami etnicznymi w byłej Jugosławii”. - Dopóki zbrodniarze, i nie mam na myśli tylko Srebrnicy, byli ukrywani, a Serbia i Chorwacja nie chciały ich wydać, te kraje miały zablokowaną drogę do Unii Europejskiej – powiedział były premier.

Czytaj więcej

Kosiniak-Kamysz: Ukraina nie wejdzie do UE, jeżeli nie rozwiąże sprawy Wołynia

Pytany o słowa wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który mówił o tym, że Ukraina nie wejdzie do Unii Europejskiej, jeżeli nie rozwiąże sprawy Wołynia, Miller ocenił, że lider PSL ma w tym przypadku rację. - Nie chodzi tylko o ekshumacje. Chodzi o to, na jakich wzorach wychowywane jest młode pokolenie. Powiedziałbym Ukraińcom wyraźnie: nikt nie będzie ingerował w to, jakich macie bohaterów, ale jeśli chcecie wejść do Unii Europejskiej, to musicie spełnić wszystkie oczekiwania, również takie, że do Unii Europejskiej nie wpuszczamy krajów, które nie odcinają się od swojej nacjonalistycznej przeszłości; podejmijcie decyzję, co wolicie – mówił Miller.

Sprawa rzezi wołyńskiej „od lat zatruwa dialog polityczny” Polski i Ukrainy

Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej (UINP) poinformował 2 października, że planuje przeprowadzić w 2025 roku poszukiwania szczątków ofiar „tragedii wołyńskiej”. Szef UINP Anton Drobowycz poinformował, że zwrócił się do rządu Ukrainy o co najmniej 1 mln hrywien (ok. 95 tys. zł) na program poszukiwań szczątków i miejsc pochówku, również tych, o które proszą obywatele Polski.

Czytaj więcej

Ukraiński IPN "planuje przeprowadzić" w 2025 roku poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej

Z kolei szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha poinformował, że podczas wizyty w Polsce omówił z polskimi władzami „konkretne kroki" w sprawie rozwiązania kwestii ekshumacji szczątków ofiar rzezi wołyńskiej. Sprawa ta od dawna ”zatruwa dialog polityczny” obu krajów - ocenił.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pytany o to, czy zgadza się Kosiniakiem-Kamyszem, że bez załatwienia sprawy ekshumacji nie będzie polskiej zgody na dołączenie Ukrainy do UE, wskazał, że "przekonuje stronę ukraińską, że lepiej to załatwić zanim dojdziemy do tak drastycznych wyborów". - I strona ukraińska daje do zrozumienia, że być może da się to załatwić - dodał.

Zakaz ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej

Rzeź wołyńska to dokonane przez Ukraińców w latach 1943-1945 ludobójstwo na Polakach na terenach Wołynia i Galicji Wschodniej. Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej zostały zablokowane przez stronę ukraińską. Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na Ukrainie, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach w kwietniu 2017 r. Ani administracja prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ani rząd premiera Ukrainy Denysa Szmyhala, nie zmieniły tej decyzji.

- To jest problem, który będzie Ukrainie będzie przeszkadzał w wejściu do Unii Europejskiej – mówił Miller, podając przykład „niedawnego problemu z czystkami etnicznymi w byłej Jugosławii”. - Dopóki zbrodniarze, i nie mam na myśli tylko Srebrnicy, byli ukrywani, a Serbia i Chorwacja nie chciały ich wydać, te kraje miały zablokowaną drogę do Unii Europejskiej – powiedział były premier.

Pytany o słowa wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który mówił o tym, że Ukraina nie wejdzie do Unii Europejskiej, jeżeli nie rozwiąże sprawy Wołynia, Miller ocenił, że lider PSL ma w tym przypadku rację. - Nie chodzi tylko o ekshumacje. Chodzi o to, na jakich wzorach wychowywane jest młode pokolenie. Powiedziałbym Ukraińcom wyraźnie: nikt nie będzie ingerował w to, jakich macie bohaterów, ale jeśli chcecie wejść do Unii Europejskiej, to musicie spełnić wszystkie oczekiwania, również takie, że do Unii Europejskiej nie wpuszczamy krajów, które nie odcinają się od swojej nacjonalistycznej przeszłości; podejmijcie decyzję, co wolicie – mówił Miller.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Radosław Sikorski: Apeluję o natychmiastowe opuszczenie Iranu
Polityka
Pawłowski: W tej kadencji lokalnych referendów odwoławczych może być dużo więcej
Polityka
Pałac Prezydencki: Kampania to wyjście ze strefy komfortu. Jak poradzi sobie kandydat PiS?
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Jakie opcje ma Donald Tusk?