W piątek Sejm stosunkiem głosów 234 do 219 odrzucił senackie weto do ustawy o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. Za przyjęciem ustawy zagłosowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości (wstrzymała się od głosu Anna Maria Siarkowska), Kukiz'15, koła Polskie Sprawy oraz formalnie niezrzeszeni Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza.
Ustawa zakłada m.in., że komisja będzie łączyć funkcje służb specjalnych, prokuratury i sądu. Dziewięciu członków komisji mogłoby w ramach decyzji administracyjnej orzec 10-letni zakaz pełnienia funkcji publicznej czy zakaz dostępu do informacji niejawnych.
Czytaj więcej
- Prezydent będzie analizował wszystkie głosy, które w debacie publicznej na ten temat padły - zapowiedział Paweł Szrot, szef Gabinetu Prezydenta RP, pytany o decyzję Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o powołaniu komisji ds. rosyjskich wpływów, tzw. Lex Tusk.
Decyzję Sejmu w swoim oświadczeniu skrytykowała Rada Przedsiębiorczości. „W ostatnim czasie obserwujemy bezprecedensową dewaluację procesu legislacyjnego w Polsce. Kolejne projekty ustaw pisane są pod płaszczykiem projektów poselskich dla obejścia zasad funkcjonowania instytucji powołanych do tego by strzegły porządku prawnego i zasad demokratycznego państwa prawa. Praktyki te napawają nas ogromnym niepokojem przede wszystkim jako obywateli, ale także jako reprezentantów polskiego środowiska biznesowego” - czytamy w apelu do prezydenta RP.
Polscy przedsiębiorcy zwrócili uwagę, że „właśnie w nieprzewidywalności systemu prawnego w Polsce od lat widzą największą przeszkodę dla rozwoju swojej działalności, podnoszenia nakładów inwestycyjnych, a co za tym idzie dla tworzenia nowych, lepszych miejsc pracy, bez których nie zbudujemy zamożności państwa i dobrobytu społeczeństwa”. „Ostatnim szańcem wiarygodności naszego państwa i stabilności warunków prowadzenia w naszym kraju działalności gospodarczej jest ochrona fundamentalnych praw zapisanych w Konstytucji RP. Tworzenie prawa na czysto polityczne zamówienie niszczy nie tylko wewnętrzne zaufanie obywateli, w tym przedsiębiorców, do Państwa, ale dodatkowo wprowadza nieodwracalne szkody dla reputacji naszego kraju na arenie międzynarodowej i dla napływu inwestycji zagranicznych” - zauważają autorzy.