We wtorek Radio Zet podało, iż dotarło do pochodzącej z kręgów rządowych listy blisko 100 osób poleconych do pracy w spółkach Skarbu Państwa i ministerstwach przez premiera Mateusza Morawieckiego. Lista miała zostać sporządzona w jednym z resortów.
Według informatora radia, Morawiecki, który w przeszłości pracował w banku, nie miał zaplecza politycznego i mógł je budować jedynie w gospodarce, co robił, obsadzając swoimi ludźmi zarządy i rady nadzorcze spółek z udziałem Skarbu Państwa.
Stacja podała, iż Centrum Informacyjne Rządu uznało doniesienia za niezgodne z prawdą.
Suski: To są fachowcy i to nie jest nic nadzwyczajnego
O sprawę w Radiu Zet pytany był w środę poseł PiS Marek Suski. Polityk powiedział, że nie zna listy, ale gdyby została opublikowana, to by ją przeczytał.
- Tam nie ma nazwisk, tam są tylko spółki - zaznaczył.