Wejście w życie podatkowych zmian z tzw. Polskiego Ładu wywołało ogromne zainteresowanie funkcjonującym od wielu lat formularzem PIT-2. A wszystko przez zamieszanie z podwyższoną znacząco kwotą wolną od podatku i zaliczkami na PIT. Do końca 2021 r. PIT-2, czyli oświadczenie, które upoważnia pracodawcę do pomniejszenia zaliczki na PIT za dany miesiąc o kwotę zmniejszającą podatek, w praktyce miało niewielkie znaczenie dla pensji. W ubiegłym roku kwota ta wynosiła bowiem zaledwie 43,76 zł miesięcznie.
Od 1 stycznia 2022 r., gdy każdy podatnik, osiągający dochody opodatkowane według skali podatkowej ma prawo do 30 tys. zł kwoty wolnej od podatku, PIT-2 nabrał kolosalnego znaczenia. Jego złożenie daje już nie kilkadziesiąt złotych, ale 425 zł miesięcznie.
Czytaj więcej
Osoby zarabiające do 12,8 tys. zł brutto miesięcznie nie stracą na Polskim Ładzie. - zapewniają przedstawiciele rządu. Ministerstwo Finansów wyda rozporządzenie, w którym zmodyfikuje zasady obliczania zaliczek. Osoby, którym nieprawidłowo naliczono wynagrodzenia na styczeń, otrzymają wyrównanie w lutym.
PIT-2 ma zastosowanie do przychodów: ze stosunku pracy, ze spółdzielczego stosunku pracy, ze stosunku służbowego, z pracy nakładczej, z wypłaty z udziału w nadwyżce bilansowej, z zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego, wypłacanych przez zakłady pracy.
Oświadczenia nie mogą złożyć podatnicy tylko na umowach zlecenia, czy o dzieło. Nie skorzystają z niego też dorabiający emeryci i renciści. Oni nie mogą złożyć PIT-2 u pracodawcy, bo kwotę zmniejszającą potrąca im już organ rentowy.