Jan Maciejewski: Znaj proporcje

Sprawiedliwe, dobrze zważone plotki – tym są dla mnie opowiadania Boccaccia. Czasami to równanie wypełnić może celna riposta, innym razem – zjadliwa inwektywa. Bywa, że i skrupulatnie, precyzyjnie odmierzona zemsta. Ale te jego proporcjonalne nowiny za każdym razem zaprowadzają porządek, przywracają jakąś utraconą, a niezbędną do życia harmonię.

Jakub Ekier: Miasto niepokochane

Pejzaż Warszawy i wiele innych mówi o duchowych brakach w naszym kraju. Z tą refleksją krążyłem po Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które właśnie otwarto w stolicy. W mojej ogromniejącej małej ojczyźnie.

Joanna Szczepkowska: Nasz sztuczny brat

Po co człowiek robi podobnego do siebie robota, po co do tego dąży, skoro jest w stanie stworzyć ludzką istotę całkiem szybko, darmo i o wiele przyjemniej?

Mariusz Cieślik: W imię paktu Putin-Kaczyński niektórzy poświęcą nawet godność

Karanie i zwalnianie dziennikarzy za poglądy jest obyczajem haniebnym. Ale tolerancja dla poglądów powinna się kończyć tam, gdzie zaczynają się kłamstwa i manipulacje.

Bogusław Chrabota: Na co stać Elona Muska i „Drużynę A” Donalda Trumpa

47. prezydent Stanów Zjednoczonych ewidentnie stawia na ludzi czynu.

Kataryna: Radosław Sikorski zrobi wszystko dla żony, czy dla startu w wyborach?

Roman Giertych: „Monika Olejnik przeprosiła za brak precyzji i powiedziała, że jej intencją było potępienie głosów, które pojawiały się w mediach, a które sugerowały, że w KO sprawa pochodzenia Anne Applebaum jest problemem. Uważam, że to Gazeta.pl powinna przeprosić i ujawnić osobę, która z wewnątrz KO użyła tego argumentu przeciwko Radosławowi Sikorskiemu”.

Tomasz Terlikowski: Śniła mi się dymisja arcybiskupa oskarżonego o tuszowanie pedofilii

Miałem sen. Sen, w którym arcybiskup oskarżony o tuszowanie pedofilii czy przekazywanie informacji o skrzywdzonym sprawcy sam podaje się do dymisji. A gdy nie chce tego zrobić, to inni biskupi, nie zważając na konsekwencje, napominają go oraz zmuszają do przeprosin i rezygnacji.

Jan Bończa-Szabłowski: Gombrowicz pokazał pupę

Mija rok Gombrowicza i mija nie tylko bezpowrotnie, ale i bezwiednie. Tak jak festiwal w Radomiu, o którym prawie w ogóle się nie mówiło.

Jan Maciejewski: Bóg jest pisarzem

Śmiech Sary, zazdrość Kaina, bezradność Samsona, któremu obcięto włosy. Niedowiarstwo Zachariasza, milczenie Józefa, zdrada Judasza i zdrada Piotra. Nie ma takiego zawahania ani takiego triumfu. Takiej samotności ani takiej ucieczki, która nie znalazłaby tu na siebie odpowiedzi. Która by tu siebie nie rozpoznała, nie zbudowała na odbiciu z liter i wersów swojej tożsamości.

Mariusz Cieślik: Marsz, marsz, marsz

Co jest z nami nie tak, że twarzami polskiego patriotyzmu stali się chłopcy w kominiarkach?

Kataryna: Piewcy głupich śmierci

Dorota Wysocka-Schnepf: „Widziałam krzywdę nękanych ludzi. Ich dzieci. Brutalnie tłumione protesty. Wy, moralne zera nadające jak kataryny, i wy, pseudoobiektywni też widzieliście. Byliście obojętni. Współodpowiedzialni. Teraz, w strachu, frustracji i wstydzie, razi was pamięć. Słuchajcie ich opowieści”.

Michał Szułdrzyński: Jakie emocje dały władzę Donaldowi Trumpowi i kogo zachęci jego wygrana?

Liberalna demokracja przetrwa tylko wtedy, jeśli zrozumie emocje, które dały władzę Trumpowi.

Tomasz P. Terlikowski: Czy Donald Trump jest człowiekiem religijnym?

Zwycięstwo Donalda Trumpa uświadamia nam dwie kwestie. Po pierwsze, laicyzacja, która jest faktem, wpływa na politykę, ale, po drugie, wcale nie rozstrzyga sporów cywilizacyjnych.

Bogusław Chrabota: Donald Trump. Siewca burzy i reszta świata

Ameryka chce oczyszczającego deszczu. Pragnie go jak nigdy.

Jan Bończa-Szabłowski: Opakowanie za 700 milionów

To nie jest Muzeum Sztuki Nowoczesnej? Pudło!

Joanna Szczepkowska: O prawach tych, których nie ma

W ten czas zaduszny, czas płomyków na grobach ludzi wierzących i niewierzących w pozagrobowe życie, myślę o Wisławie Szymborskiej.

Irena Lasota: Gruzja i Ukraina

Gdy Donald Trump mówi, że pokój jest najważniejszy i po co bić się o jakieś niezbyt istotne terytoria, nie rozumie, że Ukraińcy walczą o to, by nie zostać wessanymi przez Rosję. Przez jej dziką cywilizację. To samo dzieje się na ulicach Tbilisi.