Być jak John Deere

Co kilka lat, kiedy prace w polu dobiegają końca, a kombajny i ciągniki wracają do stodół na odpoczynek, w sklepach pojawia się nowa odsłona „Farming Simulatora". Zupełnie jakby rolnicy zaraz po zejściu z pola wpadali w odrętwienie, na które jedynym lekarstwem było prowadzenie wirtualnego gospodarstwa.

Publikacja: 28.01.2022 17:00

Być jak John Deere

Foto: materiały prasowe

W grze dostępne są trzy terytoria. Pierwsze stanowi fragment amerykańskich równin, na których świetnie sprawdza się kukurydza i pszenica. Druga to południowa Francja, gdzie w grę wchodzą oliwki oraz winogrona, trzecia zaś obejmuje nasłonecznione połacie Alp. Wszędzie trzeba zadbać o uprawy, a następnie uczciwie na nich zarobić.

Czytaj więcej

Wybuchowa karcianka

Dla jednych frajda płynąca z zabawy w świecie „Farming Simulator 22" będzie płynęła z prowadzenia przedsiębiorstwa, zatrudniania pracowników, inwestowania w sadzonki i sprzęt, tworzenia łańcuchów dostaw, pomnażania majątku. Można też założyć sad i żyć z soczystych owoców albo postawić na zwierzęta hodowlane. Innym przyjemność sprawi sama praca na roli. Oranie, sadzenie, pielęgnowanie, a następnie zbieranie plonów. Krążenie kombajnem po ciągnącym się aż po horyzont polu porośniętym złocistymi kłosami zapewnia kontakt z przyrodą, o który zimą nie jest przecież łatwo.

Czytaj więcej

„Miasto w chmurach": Nie chodzi o wieżowce

Gra ma swoje wady. Brakuje jej chociażby dobrego samouczka, a także wyrazistych celów zabawy, rozbudowanych scenariuszy, ciekawej fabuły. Z drugiej strony jest jednak dopracowana. Najlepiej świadczy o tym park maszynowy obejmujący około 400 różnych urządzeń renomowanych światowych producentów, firm takich jak John Deere, New Holland, McCormick czy Massey Ferguson. Dla zakochanych w rolniczej prowincji „Farming Simulator 22" to spora frajda.

„Farming Simulator 22", PC, PS4, PS5, X1, XSX, dystr. Cenega

W grze dostępne są trzy terytoria. Pierwsze stanowi fragment amerykańskich równin, na których świetnie sprawdza się kukurydza i pszenica. Druga to południowa Francja, gdzie w grę wchodzą oliwki oraz winogrona, trzecia zaś obejmuje nasłonecznione połacie Alp. Wszędzie trzeba zadbać o uprawy, a następnie uczciwie na nich zarobić.

Dla jednych frajda płynąca z zabawy w świecie „Farming Simulator 22" będzie płynęła z prowadzenia przedsiębiorstwa, zatrudniania pracowników, inwestowania w sadzonki i sprzęt, tworzenia łańcuchów dostaw, pomnażania majątku. Można też założyć sad i żyć z soczystych owoców albo postawić na zwierzęta hodowlane. Innym przyjemność sprawi sama praca na roli. Oranie, sadzenie, pielęgnowanie, a następnie zbieranie plonów. Krążenie kombajnem po ciągnącym się aż po horyzont polu porośniętym złocistymi kłosami zapewnia kontakt z przyrodą, o który zimą nie jest przecież łatwo.

Plus Minus
Mistrzowie, którzy przyciągają tłumy. Najsłynniejsze bokserskie walki w historii
Plus Minus
„Król Warmii i Saturna” i „Przysłona”. Prześwietlona klisza pamięci
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Ryszard Ćwirlej: Odmłodziły mnie starocie
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Polityczna bezdomność katolików
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
teatr
Mięśniacy, cheerleaderki i wszyscy pozostali. Recenzja „Heathers” w Teatrze Syrena