Istotą RODO jest zapewnienie mechanizmów ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem ich danych osobowych i stworzenie ram ułatwiających swobodny przepływ tych danych. Funkcjonalne podejście do rozporządzenia nakazuje stosować przewidziane w nim mechanizmy tam, gdzie służyć one będą realizacji celów tej regulacji, czyli ochronie osób fizycznych w związku z przetwarzaniem ich danych. Potrzeba ochrony zakłada zaś istnienie stanu zagrożenia. Zadaniem administratora jest prawidłowa identyfikacja sytuacji, które stanowić mogą ryzyko dla praw i wolności osób, których dane przetwarza i podjęcie właściwych działań zapobiegawczych.
W artykule „RODO: jakie błędy wciąż popełniają pracodawcy" Rzeczpospolita z dnia 15 czerwca 2019 r. autorka Anna Hoffmann za zasadny uznaje pogląd, że pracodawca ma obowiązek zbierać oświadczenia (czyli zgody) nie tylko od pracownika, ale również od każdej osoby uprawnionej na gruncie ustawy zfśs, tj. także od członka rodziny pracownika na przetwarzanie danych osobowych pozyskiwanych w ramach działalności zfśs. Zastanawiam się, jakie niebezpieczeństwo dla małżonka pracownika uprawnionego do świadczeń z zfśs albo dzieci tegoż pracownika stanowi sytuacja, w której nie otrzymają klauzuli informacyjnej, o której mowa w art. 14 ust. 1 i 2 RODO? Czy będzie to miało wpływ na prawa i wolności tych osób? Mam przy tym nieodparte wrażenie, że mnożąc obowiązki po stronie pracodawców - administratorów danych w żaden sposób nie przyczyniamy się do realizacji celów rozporządzenia - budowy nowego, zunifikowanego modelu ochrony danych osobowych.
Konsekwencją stanowiska autorki wspomnianego artykułu jest przyjęcie, że na pracodawcy ciąży obowiązek informacyjny, o którym mowa w art. 14 ust. 1 i 2 RODO oraz uciążliwy obowiązek realizacji praw wskazanych w art. 15-22 RODO wobec członków rodziny pracownika wnioskującego o świadczenie z Funduszu. Taka koncepcja nie ma wiele wspólnego z ideami ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych, a także – jak postaram się wykazać – z literą RODO. Osobiście jestem zwolenniczką funkcjonalnego podejścia do przepisów RODO i uważam, że w sytuacjach, w których obiektywnie ocenione ryzyko naruszenia praw i wolności osób fizycznych w związku z nieudzieleniem informacji, o których mowa w art. 13 ust. 1 i 2 bądź art. 14 ust. 1 i 2 RODO jest znikome, poszukiwać należy argumentów za zwolnieniem administratorów z obowiązków wynikających z tych przepisów. Warto zatem rozważyć, czy w tym celu, pracodawca, administrujący zfśs, nie mógłby posłużyć się przesłanką zwalniającą z przekazania klauzuli informacyjnej, wskazaną w art. 14 ust. 5 lit c RODO (pozyskiwanie lub ujawnianie jest wyraźnie uregulowane prawem Unii lub prawem państwa członkowskiego, któremu podlega administrator, przewidującym odpowiednie środki chroniące prawnie uzasadnione interesy osoby, której dane dotyczą). Artykuł 8 ust. 1 ustawy o zfśs stanowi przecież wprost o konieczności rozważenia przy udzielaniu świadczeń socjalnych m. in. sytuacji rodzinnej uprawnionego do korzystania z Funduszu. Logiczną konsekwencją obowiązku zbadania przez administratora Funduszu rodzinnej sytuacji uprawnionego, jest konieczność pozyskania danych w tym zakresie, w tym także danych osobowych. Ustawa o zfśs reguluje zatem pozyskiwanie danych osobowych członków rodziny uprawnionego pracownika, a w konsekwencji spełnia przesłankę, o której mowa w art. 14 ust. 5 lit. c RODO (pozyskiwanie jest wyraźnie uregulowane prawem państwa członkowskiego), zwalniającą administratora zfśs z obowiązku informacyjnego względem członków rodziny uprawnionego.
Interesująca i warta rozważenia jest także koncepcja potraktowania informacji dotyczących członków rodziny pracownika, pozyskiwanych przez pracodawcę w związku z działalnością Funduszu jako danych osobowych samego pracownika. Przetwarzanie danych osobowych członków rodziny uprawnionego nie jest celem samym w sobie działalności zfśs. Przetwarzanie danych osobowych członków rodziny pracownika ma poniekąd charakter wtórny, chodzi bowiem o ustalenie w jakiej sytuacji życiowej, materialnej, rodzinnej znajduje się sam pracownik. Czyż danych dotyczących dochodów małżonka pozostającego z uprawnionym we wspólnym gospodarstwie domowym nie należy traktować jako informacji dotyczących samego uprawnionego o sytuacji materialnej jego jako członka gospodarstwa domowego, na które składają się także dochody jego małżonka? Czy okoliczność wychowywania małoletnich dzieci albo opieki nad chorym członkiem rodziny nie powinna być w kontekście działalności zfśs traktowana jako informacja dotycząca sytuacji rodzinnej uprawnionego do otrzymania świadczeń z zfśs? Przedstawiane przez pracownika wnioskującego o świadczenie socjalne informacje o niepełnosprawności dziecka pozostającego z nim we wspólnym gospodarstwie domowym, powinny być w kontekście działalności zfśs traktowane jako dane osobowe tegoż pracownika. Okoliczność wychowywania chorego dziecka jest bez wątpienia daną osobową rodzica – pracownika wnioskującego o świadczenie socjalne. A jeśli są to dane osobowe samego pracownika, to obowiązek informacyjny, o którym mowa w art. 14 ust. 1 i 2 RODO wobec członków jego rodziny nie powstanie.
Z bardzo zbliżoną sytuacją i tymi samymi dylematami pracodawców, mamy do czynienia w przypadku danych osobowych, o których mowa w art. 221 § 3 pkt 2 kodeksu pracy wskazującym na obowiązek pozyskiwania przez pracodawcę danych osobowych dzieci pracownika i innych członków najbliższej rodziny pracownika, jeżeli podanie takich danych jest konieczne ze względu na korzystanie przez pracownika ze szczególnych uprawnień przewidzianych w prawie pracy. Czy w związku z tym na pracodawcy spoczywa obowiązek informacyjny wobec członków rodziny pracownika w związku z przetwarzaniem ich danych osobowych w związku ze stosunkiem pracy i należnymi pracownikowi świadczeniami? W mojej ocenie nie. Zastosowanie znajduje tutaj wyłączenie obowiązku informacyjnego, o którym mowa w art. 14 ust. 5 lit. c RODO. Pracodawca nie jest zobowiązany do informowania członków rodziny pracownika, że przetwarza dane tych osób w związku z art. 221 § 3 pkt 2 kodeksu pracy, ponieważ pozyskiwanie danych jest uregulowane prawem państwa członkowskiego.