Dysponenci budżetu państwa będą kiedyś (raczej szybko) realnie zmuszeni do tego, aby wynagrodzenia poszły w górę, ponieważ tak twardy wskaźnik jak inflacja po prostu w pewnym momencie zmusi ich do podwyżek. Pytanie jest więc, nie czy stawki pójdą w górę, ale kiedy i o ile. Samobójcze z tego punktu widzenia jest zgłaszanie jako punktu odniesienia zmiany stawek minimalnego wynagrodzenia godzinowego. Nie odzwierciedla ono faktycznego nakładu pracy, kosztu, wartości świadczenia i każdy raczej pamięta, czemu minimalna stawka godzinowa w Polsce się pojawiła. Punktem odniesienia musi być przeciętne średnie wynagrodzenie, czyli jego poziom i dynamika wzrostu, a najlepiej jedno i drugie z uwzględnieniem jeszcze inflacji. Nie wiem, czemu stawki urzędówek nie mają realnie wzrosnąć, tak jak pokazuje to sama statystyka publiczna.
Najwyższy VAT
W dyskusji publicznej w ogóle nie jest obecny temat stawki VAT na usługi prawne. Podatki pośrednie ze swojej definicji mają zaś inflacyjny charakter i z tego powodu na początku roku bardzo szybko udało się zmienić zasady opodatkowania paliwa i podstawowych artykułów. Stawki na usługi prawne do takich nie należą, ale czy z założenia należy przyjmować, że powinny być objęte najwyższą stawką podatkową. Klimat walki z inflacją na pewno służy dyskusji nad strukturą opodatkowania, zresztą chyba pierwszy raz od lat. Zatrzymajmy się tutaj jednak i przyjmijmy na chwile założenie o wyjątkowym charakterze usługi pomocy prawnej świadczonej przez prawnika. Niech wybrzmią wskazywane przy tej okazji elementy elitarności i wyjątkowości, za którą stoją trudne studia, aplikacja, zdawany na granicy wytrzymałości organizmu egzamin adwokacki.
Wyjątkowo dużo i długo trzeba pracować, aby być adwokatem. Skoro jednak tak jest, to może adwokatura powinna szukać bazujących na specyfice profesji, tradycji i prestiżu innych źródeł finansowania. Może należy rozważyć wprowadzenie starannej weryfikacji i udzielać patronatów zewnętrznych za solidnym wynagrodzeniem, zgadzać się na patronowanie publikacjom czy wydarzeniom za duże pieniądze, współpracować z bankami i innymi instytucjami finansowymi w zamian za oferty dla adwokatów na preferencyjnych warunkach kredytów i leasingów (miałoby to praktyczne znaczenie teraz, kiedy trudno jest nawet przypuszczać, kiedy zakończy się cykl podwyżek stóp procentowych). Wzbudzać to może konsternację, ale wiele prestiżowych organizacji, w tym o międzynarodowym charakterze, ma ustalone zasady współpracy i finansowania z wykorzystaniem ich marki. Ma to za zadanie chronić ich wartości, ale jednocześnie dodawać im środków na ich realizację. Jest niewykorzystaną szansą, że adwokatura dla swoich członków nie ma też specjalnych, preferencyjnych ofert dostępu do systemów informacji prawnej, programów komputerowych, pakietów zdrowotnych, usług szkoleniowych czy usług tak codziennych jak flotowe tankowanie czy usługi pocztowe, choć chyba jest jednym z najwierniejszych klientów pocztowego przedsiębiorstwa.
Reguły łączenia zajęć
U progu osłabienia w gospodarce powinna wrócić dyskusja co do możliwości łączenia wykonywania zawodu adwokata z innymi zajęciami. Kwestia ta została teoretycznie bardzo mocno zliberalizowana w wyniku ostatnich zmian zasad etyki, niemniej ich uważna lektura sprawia, że dalej trudno odpowiedzieć na pytanie, jakie zajęcia dodatkowo adwokat może wykonywać, a jakie nie, tak aby to nie uchybiało godności zawodu. Nie każdy bowiem od razu ma szanse na bycie członkiem zarządu czy determinacje do pracy naukowej. Nieoceniony adwokat Jerzy Naumann w komentarzu do ostatnich zmian zasad etyki rozkłada ręce, odsyłając po pytania o łączenie zajęć do izbowych rzeczników i komisji. Nie tak powinna wyglądać systemowa regulacja u progu osłabienia w gospodarce. W okresie tak poważnego ryzyka spadku aktywności gospodarczej nie powinny rosnąć składki członkowskie. Mało tego, powinno pojawić się rozwiązanie wewnątrz samorządu, które pozwala w niektórych sytuacjach przesunąć termin ich płatności.
Obecne przepisy na to co prawda pozwalają, niemniej takiemu rozwiązaniu powinna towarzyszyć specjalna i jasna komunikacja. Jasne powinno być bowiem, kiedy i jak o odroczenie może wystąpić adwokat. I przede wszystkim jako kryterium powinny zostać przyjęte także względy ekonomiczne, jak mniejsza liczba zleceń, duża liczba spraw urzędowych czy brak płatności od klientów w terminie. Inną rzeczą jest powiązanie składki ze wspomnianymi już usługami, które w działalności adwokackiej są przydatne.
W ramach płaconej składki adwokat powinien mieć możliwość dostępu do serwisów prawnych, prenumerat czasopism czy może nawet w jakimś zakresie usług medycznych czy sportowych. Korzystne byłoby to dla wszystkich stron i niosło oszczędności w życiu prywatnym i zawodowym. Rozważone powinny zostać jasne reguły dostępu do niektórych funkcji samorządowych czy tych związanych z prowadzeniem zajęć w ramach aplikacji i doskonalenia zawodowego. Poza szansą na rozwój osobisty adwokata, niosłoby to dodatkowe dochody. Adwokatura nie ma majątku, ponieważ jej majątek to wyjątkowi ludzie i piękna tradycja, ale w okresie spowolnienia może na warunkach innych niż rynkowe adwokat mógłbym skorzystać z adwokackiej infrastruktury, np. nieruchomości czy lokali.