Świadectwo energetyczne pokazuje zapotrzebowanie budynku na energię na oświetlenie, podgrzewanie wody i utrzymanie temperatury. 28 kwietnia 2023 r. wejdą w życie przepisy dotyczące efektywności energetycznej budynków. Miliony właścicieli nieruchomości będą potrzebowały świadectw, jeżeli będą chciały dokonać obrotu nieruchomościami.
Obecnie świadectwo wymagane jest od właścicieli budynków komercyjnych. Przegłosowana we wrześniu ubiegłego roku ustawa poszerza krąg osób objętych obowiązkiem jego posiadania także o tych, którzy je wynajmują.
Za brak świadectwa grozić będzie grzywna do 5 tys. złotych. Okazuje się jednak, że w nie każdym przypadku będzie ono potrzebne. Portal prawo.pl zwrócił uwagę, że nowe przepisy przewidują długą listę wyłączeń. Wśród nich jest miejsce kultu i działalności religijnej. Prawo jednak nie definiuje, co należy rozumieć pod tym pojęciem. Pojawiają się więc pomysły, by w blokach stawiać kapliczki, figury świętych lub wieszać krzyże. Po co? By właściciel mieszkania nie musiał uzyskiwać świadectwa.
Zdaniem prawników przepis jest nieprecyzyjny. - Powstaje pytanie, po co w ogóle wprowadzono takie wyłączenie. Jakie było jego ratio legis. Z treści regulacji nie wynika również jaka część miałaby być wykorzystywana jako miejsce kultu, co jest miejscem kultu i jak wykazać, że w budynku realizowana jest działalność religijna i co nią jest. Rodzi się też pytanie czy zawieszenie np. krzyża albo postawienie małej figurki Buddy wraz kadzidełkami na klatce schodowej oznaczać będzie, że warunek ten został spełniony. Decydować w takim wypadku będą oczywiście kwestie dowodowe - wskazuje w rozmowie z portalem dr Piotr Pałka, radca prawny i wspólnik DERC PAŁKA Kancelaria Radców Prawnych.
Po zmianach art. 3 ust. 4 ustawy o charakterystyce energetycznej budynków nie będzie miał zastosowania do budynku: