Sejm nakazał bankom zwrot pobieranych w trakcie oczekiwania na wpis do księgi wieczystej pobieranych przez nie prowizji. Projekt przewiduje, że prowizje będą zwracane kredytobiorcom lub zaliczone w poczet spłaty kredytu mieszkaniowego, bez potrzeby składania specjalnych wniosków. Proponowane rozwiązanie nie będzie działało wstecz.
Ingerencja Senatu z poparciem Sejmu
Dzięki Senatowi nowelizacja obejmie także kredytobiorców, którzy już podpisali umowę kredytową i oczekują na wpis hipoteki do księgi wieczystej. Ministerstwo Sprawiedliwości podnosiło, że niemal w każdym przypadku wpis hipoteki jest dokonywany zgodnie z wnioskiem. A co za tym idzie ryzyko bankowe nie istnieje i opór banków w tej sprawie jest nieuzasadniony. Według OSR po wejściu w życie nowej regulacji, banki stracą rocznie 4,8 mld zł w ciągu 10 lat.
Nowe uprawnienia notariuszy
Odrębną ustawą, resort sprawiedliwości chce dać uprawnienia dokonywania wpisów do księgi wieczystej także notariuszom. Działania te mają skrócić czas oczekiwania na wpis do księgi wieczystej. Każda osoba zainteresowana wpisem, będzie miała wybór. Za pośrednictwem notariusza złoży do sądu wniosek o wpis do księgi wieczystej, albo wg nowych możliwości wystąpi do notariusza, aby ten dokonał wpisu.
Czytaj więcej
Notariusze mają pomóc rozładować korek czekających na zmianę w hipotece. Na razie jest z tym źle.
– Bardzo dobrze, że ustawodawca próbuje coś z tym zrobić i generalnie kierunek jest pozytywny. Niemniej jednak zaproponowane zmiany, de facto niewiele pomogą kredytobiorcom. Dzisiaj opłaty są mniejszym problemem. Główny polega na opieszałości sądów lub ich zakorkowaniu – uważa Przemysław Dziąg, radca prawny Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Jego zdaniem banki i tak odbiją sobie na innych kosztach kredytowych. I nie będzie to po raz pierwszy. Podobnie było w przypadku podatku bankowego. Jak dodaje, PZFD pierwotnie proponował, aby przyspieszyć procedowanie hipotek, poprzez zwiększenie liczby referendarzy i podniesieniu im pensji. –Sprawdziliśmy w sądach i okazało się, że są wakaty, więc zapewne stawki nie są zadowalające dla sędziów – referuje radca.