Podczas rezydencji U2 w hali Sphere w Las Vegas Bono przemówił do publiczności przed wykonaniem utworu „Don't Dream It's Over” z repertuaru Crowded House.
Putin bał się Nawalnego
„Putin nigdy, przenigdy nie wymówiłby jego imienia. Pomyślałem więc, że dziś wieczorem ludzie wierzący w wolność muszą wymówić jego imię” – powiedział muzyk, zanim poprosił o skandowanie nazwiska zmarłego przywódcy rosyjskiej opozycji
Tym samym U2 złożyło hołd przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksiejowi Nawalnemu, który był więziony w rosyjskiej kolonii karnej, gdzie nagle zmarł w piątek.
Czytaj więcej
W kolonii karnej zmarł Aleksiej Nawalny. Jego śmierć będzie wielkim testem dla rosyjskiego społeczeństwa. Nadciąga reżim na wzór stalinowski.
Jak pokazują nagrania wideo udostępnione przez fanów, Bono zaczął od wspomnienia o występie w kijowskim metrze w Ukrainie kilka miesięcy po inwazji Rosji na Ukrainę.