„Londyńczycy” nie na sprzedaż?

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie chce, by serial o polskich emigrantach prezentowano w zagranicznych stacjach

Publikacja: 27.03.2009 01:32

Witold Kołodziejski

Witold Kołodziejski

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

KRRiT zaapelowała w liście do TVP o „rozważenie możliwości zaniechania” prezentacji serialu „Londyńczycy” poza granicami kraju. Telewizja postanowiła sprzedać prawa do produkcji m.in. angielskim nadawcom.

Apel KRRiT jest wynikiem m.in. publikacji „Rz” oraz licznych skarg, jakie na początku listopada 2008 roku otrzymała od związków i stowarzyszeń polonijnych działających na Wyspach Brytyjskich.

Emigranci twierdzili, że serial pokazuje polonijny narkobiznes, wzajemne kłótnie i małżeńskie zdrady. – W końcu zauważono, że film prezentuje zły obraz nie tylko Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, ale właściwie wszystkich naszych rodaków – mówi Monika Tkaczyk ze Stowarzyszenia Poland Street, która zainicjowała protest przeciwko „Londyńczykom”.

Sprawa ewentualnej sprzedaży praw do serialu, który kosztował TVP 13,5 mln złotych, nie jest regulowana przepisami ustawy o radiofonii i telewizji. Jednak szef KRRiT Witold Kołodziejski zaznaczył w piśmie do telewizji, że takie posunięcie nie byłoby zgodne z „interesem społecznym i charakterem mediów publicznych”.

Rzecznik TVP Daniel Jabłoński nie potrafił wczoraj odpowiedzieć na pytanie, czy stacja nadal chce sprzedać prawa do „Londyńczyków”.

Na ten temat nie chciała się wypowiadać także producentka serialu Anna Kępińska-Andryszczak, twierdząc, że właścicielem praw do niego jest TVP.

KRRiT zaapelowała w liście do TVP o „rozważenie możliwości zaniechania” prezentacji serialu „Londyńczycy” poza granicami kraju. Telewizja postanowiła sprzedać prawa do produkcji m.in. angielskim nadawcom.

Apel KRRiT jest wynikiem m.in. publikacji „Rz” oraz licznych skarg, jakie na początku listopada 2008 roku otrzymała od związków i stowarzyszeń polonijnych działających na Wyspach Brytyjskich.

Kraj
Zmęczony, pijany czy agresywny? Kulisy zatrzymania ukraińskiego boksera i jego znajomego
Kraj
Policja pukała w nocy do mieszkańców Żagania. "Prosimy o ewakuację"
Kraj
Zamknięte mosty na granicy z Czechami. Głuchołazy, Malerzowice Wielkie
Kraj
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz nie żyje
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Kraj
Zuzanna Dąbrowska: Poprawka z religii dla Episkopatu