Wygląda na to, że Stolica Apostolska zmieniła nieco zdanie w sprawie dążeń niemieckiego Kościoła do reform. Nie oznacza to, że Watykan byłby gotów do dyskusji na temat postulatów zgłaszanych w niemieckim Kościele, jak zniesienie celibatu czy otwarcia kapłaństwa dla kobiet. Jednak w ubiegły piątek doszło w Rzymie do spotkania sześciu niemieckich biskupów z przedstawicielami Watykanu, którego tematem był proces reformatorski w Niemczech.
Samo to wydarzenie uznano za ważny krok w kierunku akceptacji działania w Niemczech Drogi Synodalnej, czyli platformy wymiany poglądów z udziałem przedstawicieli Kościoła i organizacji świeckich katolików, z potężnym Komitetem Centralnym Niemieckich Katolików (ZDK) na czele. To w tym gronie dyskutowano o całej palecie reform, dla Watykanu nie do przyjęcia.
Rzym odrzuca postulaty reformatorskie
W Rzymie odrzucano nie tylko konkretne postulaty reformatorskie, lecz także samo otwarcie drogi do współudziału w decyzjach kościelnych przedstawicielom organizacji świeckich. Tak została pomyślana nowa instytucja, jaką jest wyłoniona niedawno Komisja Synodalna. W jej skład wchodzi 23 biskupów diecezjalnych, 27 przedstawiciel ZDK i 20 katolików świeckich wybranych w odpowiedniej procedurze. Zabrakło 4 biskupów z 27 diecezji, którzy zapowiedzieli, że nie zamierzają uczestniczyć w reformowaniu Kościoła wbrew Watykanowi. Powstanie Komisji Synodalnej Watykan wydaje się obecnie akceptować.
Problem w tym, że jej zadaniem miało być powołanie rady synodalnej. W radzie duchowni i świeccy mieliby w dalszym ciągu dyskutować i podejmować decyzje dotyczące reform w Kościele, na przykład w kwestiach moralności seksualnej, podziału władzy w Kościele czy roli kobiet.