Po ataku Rosji na Ukrainę tylko niektóre państwa, w tym Polska, utrudniły możliwość wjazdu obywatelom rosyjskim. Wydawanie wiz dla Rosjan zawiesiły Czechy, a także Łotwa, Litwa i Estonia, z kolei Dania i Holandia nie wydają wiz krótkoterminowych.
Polska od marca zablokowała wydawanie wiz turystycznych. Ograniczenie wjazdu nie obejmuje osób uprawnionych, m.in. studentów, osób posiadających zezwolenie na pracę w naszym kraju lub tych, którym wydano już wcześniej tytuły pobytowe. – W tej kategorii nie mieszczą się podróżni obywatele Rosji, którzy posiadają wyłącznie wizy turystyczne – tłumaczy por. Anna Michalska, rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej.
Czytaj więcej
Mimo wojny do krajów UE, w tym do Polski, wjeżdżają tysiące Rosjan. Ukraińcy apelują, by im już nie wydawać wiz.
Szlaban otwarty
Ograniczenia wynikają z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 13 marca 2020 r. (później jeszcze zmienianego) w sprawie czasowego zawieszenia lub ograniczenia ruchu granicznego na określonych przejściach granicznych i dotyczą granicy państwowej z Republiką Białorusi (nie obejmują obywateli Białorusi) oraz z Rosją. – Na pozostałych odcinkach zewnętrznej granicy państwowej wjazd obywateli Rosji na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej odbywa się po spełnieniu wymogów określonych przez kodeks graniczny Schengen, zgodnie z którymi co do zasady obywatele Rosji posiadający paszporty służbowe oraz paszporty zwykłe powinni posiadać wizy lub tytuły pobytowe – dodaje por. Michalska.
Dzięki temu od 24 lutego do 9 sierpnia do Polski wjechało 61 tys. 514 obywateli Rosji – średnio to około 380 osób dziennie. To prawie tyle samo ile w ubiegłym roku – w I półroczu 2021 r. do Polski przyjechało 68,4 tys. Rosjan. Turystykę ograniczała wtedy pandemia i obostrzenia dla niezaszczepionych.