To nie było wystąpienie technokraty, ani – wbrew temu co, komentując Tuska, insynuował Mariusz Błaszczak – mowa lidera „koalicji zemsty i chaosu”. Donald Tusk doskonale wyważył akcenty między przesłaniem ideowym i realiami nowej polityki, jaką podejmie jego gabinet. W kwestii programu społecznego i gospodarczego odniósł się do programu 100 konkretów, na forum Sejmu wymieniając tylko kilka, może nie najważniejszych projektów, ale na pewno najsilniej rezonujących i idących za oczekiwaniami społecznymi. To między innymi podwyżki dla nauczycieli (30 proc.) czy w sferze budżetowej (20 proc.), dwukrotna waloryzacja rent i emerytur w ciągu roku przy ponad 5 proc. inflacji, 1500 złotych „babciowego”, ale także kasowy PIT i urlop przedsiębiorcy oraz skrócenie długości kontroli w firmach. W tym sensie gospodarczych konkretów było niewiele.
Jaka polityka zagraniczna rządu Donalda Tuska?
Dużo więcej rozgrywało się na poziomie aksjologii polityki, jej fundamentalnych priorytetów. Jakie mają być? To praca nad tym, iżby realnym forum politycznego sporu były organy przedstawicielskie (Sejm i Senat), a nie dramatycznie podzielone społeczeństwo. Odniósł się przy tym dwukrotnie do słów św. Jana Pawła II, który wzywał Polaków do jedności i solidarności. Priorytetem dla rządu Donalda Tuska ma być również praworządność, która tworzy fundament zasad tak potrzebnej Polsce w trudnych czasach wspólnoty. Wspólnoty nie tylko w sensie narodowej jedności w obliczu nowych zagrożeń, ale również wspólnoty z sojusznikami z NATO i Unii Europejskiej.
Polska rządu Donalda Tuska ma być silna sojuszem z USA, tworzyć ważne ogniwo Sojuszu Północnoatlantyckiego i odzyskać rolę lidera w UE. Nie tylko dla swojej wiarygodności, ale po to by mieć realny wpływ na kształt przemian wspólnoty.
Polemicznie wobec PiS Tusk zapowiedział wyraźnie: nie ma i nie będzie zgody na żadne zmiany w traktatach europejskich, które byłyby na niekorzyść Polski. Swoją zapowiedź nowego kursu w geopolityce uzupełnił o podkreślenie relacji z Ukrainą. Polska będzie najlepszym sojusznikiem i adwokatem Ukrainy na ścieżce jej drogi do europejskich wartości. Pełne wsparcie nie może być jednak przeszkodą w rozwiązywaniu bieżących problemów, jak obrona interesów polskiej gospodarki i przedsiębiorców. Zdaniem premiera te sprawy da się idealnie wyważyć.
Czytaj więcej
Donald Tusk zamiast składać kolejne obietnice, pokazał wizję Polski, jaka przyświeca nowej koalicji. Ogromne zainteresowanie polityką pokazuje, jak wielki kredyt zaufania dostali. Ale jeśli wyborcy się rozczarują, entuzjazm z 15 października pryśnie.