Wygrana o zapłatę wynagrodzeń autorskich z tytułu odtwarzania utworów z radia przez zakład fryzjerski z Wałbrzycha (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 29 sierpnia 2014 r., I ACa 806/14) nic nie zmienia w uprawnieniach autorów wynikających z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej PrAut). Oddalenie roszczenia Stowarzyszenia Autorów ZAiKS nie zmienia też nic w obowiązkach użytkowników odbiorników radiowych lub telewizyjnych, wykorzystywanych w działalności gospodarczej o charakterze usługowym i handlowym.
W Polsce orzeczenia sądów nie mają mocy stanowienia, nie modyfikują też obowiązującego prawa. W okręgu Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, który rozpatrywał sprawę fryzjera, w ciągu ostatnich trzech lat sądy orzekały 14 razy odmiennie niż we wspomnianym wyroku.
Ogólnie dostępne
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 9 PrAut odtworzeniem utworu jest jego udostępnienie m.in za pomocą urządzeń służących do odbioru programu radiowego i telewizyjnego, w którym utwór jest nadawany. Art. 50 w pkt 3 wymienia m.in. odtworzenie jako odrębne pole eksploatacji utworów objęte wyłącznymi majątkowymi prawami autorskimi. Możliwość legalnego odbioru utworów uzależniona jest więc od posiadania zgody autora lub wskazania przepisu zwalniającego z obowiązku uzyskania zezwolenia. Fryzjer, zaprzeczając obowiązkowi zapłaty wynagrodzeń autorskich, powołał się na art. 24 ust. 2 PrAut. Przepis ten umożliwia posiadaczom urządzeń służących do odbioru programu odbieranie bez zezwolenia i zapłaty wynagrodzeń utwory w nich nadawane w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli odbiór ten nie jest połączony z osiąganiem korzyści majątkowych. Chodzi o korzyści zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie.
Przepis określa jeden z przypadków tzw. dozwolonego użytku chronionych utworów i stanowi wyjątek od wyłącznego prawa autorskiego. W takiej sytuacji to powołujący się na niego musi udowodnić, że spełnia wymogi w nim przewidziane. Ponadto osoba ta musi udowodnić, że nie narusza normalnego korzystania z utworu lub nie godzi w słuszne interesy twórcy.
Pierwszym z warunków skorzystania z tego wyjątku jest zlokalizowanie odbiornika w miejscu ogólnie dostępnym, a więc takim, do którego dostęp ma bliżej nieokreślona liczba osób, jak np. park, ulica. Do miejsc tych zalicza się również sklepy, zakłady usługowe, w których klienci pojawiają się rotacyjnie. Taki wniosek wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 7 grudnia 2006 r. w sprawie SGAE przeciwko Rafael Hoteles SA (C-306/05), który zaliczył do nich również pokój hotelowy.