Pandemia spowodowała zmiany zwyczajów zakupowych polskich konsumentów w okresie świątecznym. Zmienili oni także miejsca zakupów, zwłaszcza towarów spożywczych. Teraz wszystko w zasadzie wraca na stare koleiny, choć pewne przepływy kupujących pomiędzy kanałami sprzedaży następują.
Aż 71 proc. klientów świąteczne zakupy spożywcze zrobi w sklepach stacjonarnych – wynika z badania UCE Research i Grupy Blix. To wciąż ogromna grupa, ale mniejsza o 9 pkt proc. niż przed rokiem. Zwolenników wyłącznie internetowych zakupów żywności jest jedynie 2 proc., co i tak oznacza kilkukrotny wzrost z 0,5 proc. przed rokiem. Coraz liczniejsza jest natomiast grupa wybierająca w różnym natężeniu oba te kanały – to już 25 proc., co oznacza wzrost o 7 pkt proc.
– Zakupy wielokanałowe wyraźnie zyskują na popularności. Konsumenci chcą korzystać z całej gamy ofert dostępnych zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internetowych. Placówki handlowe kuszą ich mnogością promocji przedświątecznych oraz możliwością osobistego wyboru produktów w sklepach znajdujących blisko domu – mówi Marcin Lenkiewicz, współautor badania z Grupy Blix.
– Z kolei internet pomaga w prostszym porównywaniu cen między różnymi sieciami lub w ramach jednej platformy. Presja na cenę i opłacalność zakupów staje się coraz większa. Dlatego wzrósł odsetek osób robiących zakupy w dwóch kanałach sprzedaży – dodaje Lenkiewicz.