Powstaje 12 pakiet sankcji; rośnie nerwowość na Kremlu

Za zamkniętymi drzwiami rozpoczęły się w Brukseli konsultacje w sprawie 12 pakietu antyrosyjskich sankcji. Propozycje republik bałtyckich i Polski wywołały ostrą reakcję Kremla. Zakaz na diamenty bliski wprowadzenia.

Publikacja: 21.10.2023 13:55

Powstaje 12 pakiet sankcji; rośnie nerwowość na Kremlu

Foto: Bloomberg

Unia Europejska rozpoczęła za zamkniętymi drzwiami dyskusję nad 12. pakietem sankcji. Litwa, Polska i Estonia przedstawiły swoje propozycje, informuje EUobserver. Zdaniem Wilna i Warszawy konieczny jest zakaz nowych transakcji z Rosatomem (państwowa korporacja energetyki atomowej-red), zakaz zakupów rosyjskiego uranu, gazu skroplonego i stali.

Diamenty trafią na czarną listę

Przełom może też nastąpić w sprawie zakazu importu rosyjskich diamentów. Grupa G7 jest gotowa ogłosić zakaz handlu diamentami z Rosji „w najbliższych dniach”, powiedział prasie w Brukseli europejski dyplomata w piątek (20 października).

„System jest gotowy od kilku tygodni i teraz czekamy na ostateczną deklarację G7, która ubierze to w słowa i potwierdzi wolę G7 do współpracy z tym systemem” – dodał.

Zakaz i związane z nim protokoły identyfikacji kupowanych kamieni zostały opracowane wspólnie z KE i Belgią, gdzie w Antwerpii mieści się największe na świecie centrum handlu diamentami. A ponieważ kraje G7 - Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone odpowiadają za 70 procent światowego popytu na diamenty, to zakaz będzie skuteczny.

Do tego Belgia w pełni popiera rozszerzenie zakazu G7 na UE-27 w ramach kolejnej rundy sankcji na Rosję, powiedział europejski dyplomata, usuwając główną przeszkodę w tym posunięciu – czego inne państwa UE i Ukraina domagały się od ponad roku.

Drobiazgi, które denerwują

Państwa bałtyckie chcą też zablokowania usług informatycznych dla rosyjskich firm. Estonia zabiega o całkowite embargo handlowe. To co może wyjątkowo zaniepokoić Kreml to informacja o zamrożonych aktywach. Według EUobserver prace nad wykorzystaniem zamrożonych rosyjskich aktywów przyspieszyły.

Kreml już zdenerwowały propozycje Litwy. Jak pisze Euobserver, wileńskie zalecenia dotyczące „zniszczenia rosyjskiego potencjału przemysłowego” rozciągnęły się na „dziesiątkach stron drobiazgów” m.in. grzejników centralnego ogrzewania, gwoździ, nakrętek, guzików, igieł do szycia, części do szwalni, nici dziewiarskich.

Sądząc po reakcji Kremla, nie są to jednak wcale „drobiazgi”. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ wyśmiała wprawdzie litewską listę, ale poruszenie tego tematu świadczy, że jeżeli litewskie propozycje przejdą, to zbudowany na imporcie zachodnich maszyn i materiałów rosyjski przemysł lekki znajdzie się w bardzo trudnym położeniu.

Orban murem za Rosją

Swojego zachowania nie zmieniają natomiast Węgry - największy orędownik rosyjskich interesów w Unii. Prorosyjski rząd Victora Orbana obiecuje nie dopuścić do udzielenia przez UE pomocy finansowej Ukrainie, dopóki węgierski bank znajduje się na ukraińskiej liście „sponsorów wojny”. Ale nawet po jego wykreśleni problemy pozostają. Zdaniem EUobservera Budapeszt chce, aby z listy skreślono także niektóre osoby, a Kijów dał gwarancję, że taka sytuacja się nie powtórzy.

Według Bloomberga w 12 pakiecie mogą się znaleźć też: zakaz importu rosyjskich diamentów i nowe środki zapobiegające obchodzeniu istniejących ograniczeń. Lista towarów objętych zakazem eksportu do Rosji zostanie rozszerzona.

Unia Europejska rozpoczęła za zamkniętymi drzwiami dyskusję nad 12. pakietem sankcji. Litwa, Polska i Estonia przedstawiły swoje propozycje, informuje EUobserver. Zdaniem Wilna i Warszawy konieczny jest zakaz nowych transakcji z Rosatomem (państwowa korporacja energetyki atomowej-red), zakaz zakupów rosyjskiego uranu, gazu skroplonego i stali.

Diamenty trafią na czarną listę

Pozostało 90% artykułu
Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”