Od kwietnia tego roku zupełnie ma się zmienić model biznesowy Polskich Inwestycji Rozwojowych. Ze spółki inwestycyjnej przekształcone zostaną w podmiot zarządzający funduszami inwestycyjnymi administrowanymi przez TFI BGK.
Plany, do których udało nam się dotrzeć, zakładają, że fundusze będą działały na zasadzie typowej dla długoterminowych funduszy inwestycyjnych. Będą miały odrębnie zdefiniowane strategie, ale „zbieżne z dotychczasową polityką inwestycyjną PIR" – mówi dokument Ministerstwa Skarbu Państwa.
Nowością ma być np. Fundusz Sektora Infrastruktury Samorządowej (FIZAN). Ma on oferować rozwiązania finansowe przeznaczone tylko dla samorządów.
Zróbmy jak na świecie
„Rozwiązanie to bazuje na rynkowych rozwiązaniach organizacyjnych i prawnych typowych dla większości funduszy typu private equity" – zaznacza resort skarbu. Podkreśla, że zaletą takiego rozwiązania jest uzyskanie „znacznych synergii kapitałowych i organizacyjnych oraz zwiększenie przejrzystości sprawozdawczej i zarządczej prowadzonej działalności".
– To nie jest nowy pomysł. Był omawiany od momentu, gdy zostałem szefem PIR, i – jak rozumiem – teraz ma być w końcu realizowany. To całkowicie spójne z tym, jak działają tego typu instytucje na całym świecie – mówi „Rz" Mariusz Grendowicz, były prezes PIR. Czy zmiana oznacza, że rząd przyznaje się do niepowodzenia programu w dotychczasowym kształcie? – Raczej nie. Program działa, a to, że wprowadzane są do niego modyfikacje, jest zupełnie naturalne – uważa Grendowicz.