Filmowcy kontra Skarb Państwa. Żądają 416 milionów złotych odszkodowania

Filmowcy żądają od Skarbu Państwa 416 milionów złotych jako odszkodowania z powodu braku odpowiedniej opłaty reprograficznej

Publikacja: 18.10.2023 18:52

Dominik Skoczek, dyrektor Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych w Stowarzyszeniu Filmowców P

Dominik Skoczek, dyrektor Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Foto: materiały prasowe

Jak informuje Dominik Skoczek, dyrektor Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich, 13 października w obliczu niepowodzenia prac nad ustawą o artystach zawodowych, Stowarzyszenie Filmowców Polskich złożyło pozew przeciwko Skarbowi Państwa dotyczący tzw. opłaty od czystych nośników, zwanej także opłatą reprograficzną. Wnosi w nim o odszkodowanie dla twórców i producentów filmowych reprezentowanych przez SFP-ZAPA z tytułu niezapewnienia przez państwo polskie godziwej rekompensaty za korzystanie z utworów w ramach dozwolonego użytku osobistego. Pozew obejmuje 3 lata (2020-2023) i opiewa na kwotę 416 milionów złotych.

„Mimo wielu naszych wystąpień i wniosków, prace nad zmianą obowiązującego modelu kończyły się co najwyżej w fazie projektowej. W dużej mierze było to spowodowane drapieżnym lobbingiem międzynarodowych korporacji i nader populistycznymi głosami producentów urządzeń, którzy ciągle straszyli rzekomymi podwyżkami cen urządzeń. Nadszedł jednak czas, żeby przerwać ten impas. Wobec trwającej tyle lat bezczynności, wystąpienie na drogę sądową stało się konieczne dla zapewnienia naszym twórcom należnego wynagrodzenia” – mówi Jacek Bromski, prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich.

Czytaj więcej

Scenarzyści chcą tantiem od Netflixa i wsparcia rządu

Jak wyjaśnia dyrektor Skoczek zgodnie z dyrektywą unijną z 2001 r. o prawie autorskim, twórcy oraz producenci filmowi powinni otrzymywać rekompensatę za korzystanie z ich utworów w ramach tzw. dozwolonego użytku osobistego. W polskim prawie użytek na potrzeby prywatne został określony niezwykle szeroko i w związku z tym przeciętny konsument dóbr kultury korzysta z niego codziennie, często nie mając nawet tego świadomości. 

W Unii Europejskiej powszechnie stosowanym rozwiązaniem mającym zapewnić rekompensatę z tego tytułu są niewielkie opłaty od urządzeń i nośników, które są najczęściej używane przez konsumentów.

Pozornie taki system istnieje także w Polsce, jednak od lat jest on właściwie fikcją. Opłaty przeznaczone dla autorów i producentów filmowych naliczane są bowiem od urządzeń i nośników, które w zdecydowanej większości nie znajdują się już od dawna w sprzedaży. Są to m.in. płyty DVD, kasety magnetofonowe czy nawet kasety VHS. Z kolei urządzenia najpowszechniej obecnie stosowane, takie jak smartfony, tablety, laptopy pozostają od lat poza listą urządzeń objętych opłatą.  

Czytaj więcej

Dominik Skoczek, dyrektor ZAPA: Twórcy tracą przez filmy w internecie

Dalej dyrektor Skoczek wyjaśnia: „W tej sytuacji wpływy z opłat od nośników i urządzeń są absurdalnie niskie i rażąco odstają od kwot pozyskiwanych w innych państwach europejskich, zaś cały system nie spełnia swojej podstawowej funkcji. Mimo że sytuacja była Ministerstwu Kultury i innym organom państwowym dobrze znana, prace nad zmianą obowiązującego modelu w ramach projektu ustawy o artystach zawodowych nie doprowadziły do satysfakcjonującego dla środowiska twórczego rozwiązania. Ponieważ kontynuacja obecnego modelu oznacza dla twórców i producentów kolejne lata znacznych strat, Stowarzyszenie Filmowców Polskich zdecydowało się pozwać Skarb Państwa o odszkodowanie z tytułu naruszenia obowiązku wynikającego z prawa UE do zapewnienia godziwej rekompensaty”. 

Zdaniem przedstawicieli ZAPA-SFP naruszenie przez państwo polskie prawa unijnego jest w tym przypadku oczywiste. Prawo unijne gwarantuje także, że osoby, które doznały szkody w wyniku naruszenia przez państwo członkowskie prawa UE mają prawo domagać się odszkodowania. W przeszłości na podobny krok z powodzeniem zdecydowały się organizacje reprezentujące twórców m.in. w Holandii i Danii.

Wysokość odszkodowania  416 234 112,30 zł została obliczona na podstawie danych dotyczących sprzedaży nośników i urządzeń, które powinny już od lat podlegać opłacie, takich jak m. in. smartfony, komputery i tablety. 

„Do oszacowania stawek wykorzystaliśmy projekt ustawy o artystach zawodowych, a dodatkowo zebraliśmy aktualne dane z innych krajów, gdzie opłaty od czystych nośników funkcjonują i są cyklicznie uaktualniane. Poprawność kalkulacji i przyjętej metodologii potwierdzona została w dwóch prywatnych opiniach uznanych biegłych z wyceny praw autorskich” – wyjaśnia dyrektor Dominik Skoczek i dodaje: 

„Naszym działaniom przeświecają dwa cele. Po pierwsze chcemy wywalczyć odszkodowanie dla polskich twórców i producentów filmowych, którzy od lat ponoszą straty w wyniku opieszałości legislacyjnej rządzących. Co jednak ważniejsze, chcemy też naszym działaniem zwrócić uwagę nowego rządu na problem niedostosowania polskich przepisów do dyrektyw unijnych, które jest przyczyną m.in. ogromnej luki pomiędzy rekompensatą dla polskich twórców, producentów i innych uprawnionych, nie tylko z branży filmowej, a kwotami które trafiają do artystów w innych państwach europejskich”.

Jak informuje Dominik Skoczek, dyrektor Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich, 13 października w obliczu niepowodzenia prac nad ustawą o artystach zawodowych, Stowarzyszenie Filmowców Polskich złożyło pozew przeciwko Skarbowi Państwa dotyczący tzw. opłaty od czystych nośników, zwanej także opłatą reprograficzną. Wnosi w nim o odszkodowanie dla twórców i producentów filmowych reprezentowanych przez SFP-ZAPA z tytułu niezapewnienia przez państwo polskie godziwej rekompensaty za korzystanie z utworów w ramach dozwolonego użytku osobistego. Pozew obejmuje 3 lata (2020-2023) i opiewa na kwotę 416 milionów złotych.

Pozostało 88% artykułu
Film
Zmarła Barbara Horawianka, Aleksandra z „Kochanków z Marony”
Film
Polskie Kino Młodego Widza, startuje konkurs SFP dla dzieci i młodzieży
Film
„Zamach na papieża”. Władysław Pasikowski kręci nowy film z Bogusławem Lindą
Film
Rekomendacje filmowe: "Another End" i "Substancja" w kinach. Dlaczego warto zobaczyć te filmy?
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Film
„Blitz” otworzy tegoroczny festiwal EnergaCAMERIMAGE