- Opuszczenie Rosji przez ambasadora było zaplanowane i jest częścią zwykłej rotacji personelu dyplomatycznego. Wypełnił swoją kadencję jako ambasador USA w Rosji, zarządzając jednymi z najbardziej krytycznych dwustronnych relacji na świecie, w bezprecedensowych czasach - powiedział przedstawiciel Departamentu Stanu, cytowany przez agencję Reutera.
USA i Rosja negocjują wymianę więźniów
Zastępca rzecznika Departamentu Stanu Vedant Patel powiedział dziennikarzom, że rząd Stanów Zjednoczonych nadal nakłania Rosję do uwolnienia bezprawnie przetrzymywanych Brittney Griner i Paula Whelana.
Ambasada informuje, że Sullivan kończy karierę w amerykańskiej dyplomacji. Były już ambasador USA w Rosji pracował w administracji od czterech dekad, w administracjach pięciu różnych prezydentów. W przeszłości był m.in. zastępcą sekretarza stanu.
Do czasu przybycia do Moskwy nowego ambasadora placówką będzie kierować Elizabeth Rood jako charge d’affaires.
W marcu Sullivan w rozmowie z Reuterem mówił, że chce nadal pełnić misję ambasadora, aby bronić Amerykanów zatrzymanych w Rosji, w tym gwiazdy żeńskiej koszykówki, Brittney Griner oraz byłych żołnierzy piechoty morskiej - Trevora Reeda i Paula Whelana. Reed odzyskał wolność w kwietniu.
Ambasador mówił wtedy, że swoim kolegom z USA mówił, iż będzie potrzeba łomu, aby się go pozbyć z Rosji, ponieważ ma zamiar tam zostać do czasu gdy go wyrzucą lub gdy "prezydent powie: 'słuchaj, musisz wracać do domu'".