Marszałek Senatu był pytany m.in. o sytuację na granicy Polski z Białorusią, na której koczują obecnie uchodźcy chcący przedostać się do Polski.
- Ci ludzie cierpią, to są tacy sami ludzie jak my, nikt dobrowolnie nie opuszcza swojego kraju. Jesteśmy im winni pomoc, choćby tylko czasową. Nie można się odwracać plecami.
- Nie mówiąc już o skandalicznej akcji dotyczącej ludzi, którzy współpracowali z Polakami (w Afganistanie). Najpierw była mowa, że ich ewakuowaliśmy w czerwcu, potem, że dopiero polecimy, a potem, że się rozpierzchli - mówił marszałek Senatu.
Grodzi zwrócił też uwagę, że "pierwsze Polki" wracające z Afganistanu zabrały czeskie samoloty.