Kniażycki jest promotorem dialogu i pojednania między naszymi krajami. Doceniła to kapituła Nagrody „Rzeczpospolitej" im. Jerzego Giedroycia, umieszczając go wśród dziewięciorga nominowanych (laureata tegorocznej edycji poznamy 10 grudnia).
Ukończył dziennikarstwo na uniwersytecie w Kijowie oraz wydział prawa międzynarodowego i biznesu na uniwersytecie we Lwowie. Pracę w mediach zaczął tuż przed upadkiem Związku Radzieckiego. W 1997 r. został szefem jednej z pierwszych prywatnych stacji telewizyjnych w kraju, STB. Później kierował głównym medium publicznym, Narodową Telekompanią Ukrainy. W 2013 r. założył prywatną telewizję internetową Espreso TV, która transmitowała na żywo protesty z Euromajdanu. Dla zagranicznych mediów była ważnym źródłem informacji o wydarzeniach na placu Niepodległości w Kijowie.
W 2012 r. Kniażycki po raz pierwszy został deputowanym Rady Najwyższej Ukrainy z ramienia partii Julii Tymoszenko, Batkiwszczyny.
Po ucieczce byłego prezydenta Wiktora Janukowycza do Rosji w 2014 r. wystartował w wyborach do parlamentu z list Frontu Ludowego, utworzonego przez liderów Euromajdanu. W 2016 r. przewodniczył komisji ds. stowarzyszenia Ukrainy z Unią Europejską.
W tegorocznych wyborach do Rady Najwyższej Ukrainy startował jako kandydat niezależny. Obecnie należy do frakcji Europejska Solidarność, na czele której stoi były prezydent Petro Poroszenko.