Zdarza się, że pracownik zatrudniony w firmie A zawarł umowę-zlecenie z firmą B, ale jako zleceniobiorca faktycznie pracuje dla podmiotu A, czyli swojego pracodawcy. Od którego z nich ZUS chce składek za wykonawcę? Wcale nie od zleceniodawcy, choć to on jest stroną umowy ?i wypłaca wynagrodzenie.
- Pracuję w basenie miejskim. Współpracujemy z klubem fitness. Zatrudniamy na umowę-zlecenie ratownika, który jest jednocześnie pracownikiem tego klubu (jest zatrudniony jako trener jogi). Oprócz wykonywania pracy dla klubu na etacie trener pracuje tam również na zlecenie jako ratownik w kompleksie basenowym. Zgodnie z informacją z ZUS to klub jest płatnikiem składek również od tego zlecenia. Jednak jak to technicznie rozliczyć? Klub ma obliczać i pobierać składki oraz zaliczki na podatek od tych umów? Jak odliczać składki od zlecenia? Czy pracownik ma obowiązek poinformować pracodawcę o wysokości przychodu ze zlecenia zawartego z basenem? – pyta czytelniczka.
W tej sytuacji faktycznie klub będący pracodawcą musi przyjąć na siebie obowiązki płatnika składek również ze zlecenia, a raczej z rozszerzonego – w rozumieniu przepisów ubezpieczeniowych – stosunku pracy. ZUS uznaje tę osobę tylko za pracownika, a nie pracownika i zleceniobiorcę. W dokumentacji do ZUS klub musi wykazać wyższe podstawy do naliczenia składek, tj. przychód z pracy powiększony o ten ze zlecenia.
Pracodawca ma prawo żądać od pracownika podania informacji o wysokości wynagrodzenia w celu prawidłowego ustalenia zobowiązania z tytułu ubezpieczeń. Ze składek należnych od zlecenia w części finansowanej przez wykonawcę można się z nim rozliczyć na dwa sposoby, o czym dalej.
Liczy się odbiorca usługi
Co do zasady pracownik ?i zleceniobiorca to strony dwóch odrębnych stosunków prawnych, opierających się na odmiennych ustawach. Tak jest również w świetle przepisów podatkowych, gdzie jest to osobna kategoria przychodów.