Odmawiając wnioskodawcy wydania pozwolenia na broń palną do celów łowieckich, organy policji odwołały się do wydarzeń z lat 2013–2015. Trwał wówczas rodzinny konflikt z byłą żoną, córkami i wnukiem, wywołany rozwodem. Wnioskodawca został przez te osoby pobity, pojawiły się także interwencje domowe, a rodzina została objęta procedurą Niebieskiej Karty. Policja sięgnęła także do zatartych już wyroków za popełnione wykroczenia i przestępstwa. I na tej podstawie uznała za uzasadnioną obawę, że posiadanie broni mogłoby stworzyć zagrożenie dla porządku lub bezpieczeństwa publicznego.
Wnioskodawca zaskarżył odmowną decyzję komendanta głównego policji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Zdaniem skarżącego stary konflikt rodzinny i zatarte już wyroki sądowe nie dają podstawy do zaliczenia do osób stanowiących zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego. Wojewódzki Sąd Administracyjny zaakceptował jednak stanowisko policji i oddalił skargę.
W skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego skarżący podkreślił, że nie spełnia żadnej z obligatoryjnych ustawowych przesłanek odmowy wydania pozwolenia na broń. Uprzednia karalność oraz konflikt rodzinny sprzed lat nie mogą być uznane za wystarczający powód do zaliczenia go do osób stanowiących zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego.
Czytaj także: