Konsultacje z mieszkańcami się odbyły, trwały od 20 lipca 2017 r. do 18 sierpnia 2017 r., w dodatku obwieszczenie rozpoczęcia konsultacji zostało opublikowane 10 lipca 2017 r., a uwagi i wnioski były przyjmowane zarówno na piśmie, ustnie do protokołu, jak i drogą mailową.
– Zarzuty prokuratury są bezzasadne i absurdalne. Zainteresowała się ona trybem uchwalenia uchwały antysmogowej z 2017 r., której przepisy już obowiązują, a nawet zostały w minionym roku zaostrzone. Przepisy z 2017 r. były uchwalone przez sejmik jednomyślnie. Ze zdaniem, że Mazowsze potrzebuje uchwały antysmogowej, zgadzały się wszystkie opcje polityczne w sejmiku. Nikt wówczas nie zgłaszał uwag do procesu jej uchwalenia. Wygląda to tak, jakby ktoś teraz na siłę szukał sposobu na unieważnienie przepisów, bez których nie ma szans na lepsze powietrze na Mazowszu. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że działania prokuratora podważają zaufanie do instytucji publicznych – zauważa marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik.
Prokuratura ma także zastrzeżenia do trybu, w jakim sejmik podjął uchwałę określającą zasady i tryb przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami województwa w sprawach, dla których nie wynika to wprost z przepisów. Również z tym zarzutem samorząd województwa się nie zgadza. Po pierwsze, taka uchwała została podjęta w 2011 r. Po drugie, prawo o ochronie środowiska obliguje zarząd do prowadzenia konsultacji ws. uchwał antysmogowych w trybie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. I tak też zostało to przeprowadzone w 2017 r.
Według danych samorządu, co roku na Mazowszu z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera od 4 do 6 tys. osób. To tak, jakby z mapy regionu rocznie znikało miasto wielkości np. Mszczonowa. Zdaniem samorządowców to polityczne działanie przygotowane pod zbliżające się wybory. O wprowadzenie uchwały antysmogowej na Mazowszu zabiegali sami mieszkańcy.
Co zakłada uchwała antysmogowa
Uchwała jest działaniem prewencyjnym podejmowanym w celu zapobiegania negatywnemu oddziaływaniu urządzeń grzewczych na zdrowie i środowisko. Dlatego uchwała zakazuje spalania najgorszych paliw: mułów, flotokoncentratów, węgla brunatnego, sypkiego węgla kamiennego i mokrej biomasy, a jednocześnie nakazuje wymianę tzw. kopciuchów. Od 1 stycznia 2023 r. obowiązuje zakaz ich używania.