Tematem rozmowy były akty wandalizmu, które się w ostatnim czasie nasilają, a mają negatywny wpływ na relacje polsko-ukraińskie.
Wenerski podał jako przykład, sytuację z południowej Polski, gdzie zniszczono ukraińskie pomniki. Trudno jednak jasno stwierdzić, kto odpowiada za te sytuacje. - Z jednej strony mogą być to ukraińscy nacjonaliści, mogą być też polscy nacjonaliści, a może to być trzecia strona, czyli Rosja – powiedział gość.
Zdaniem gościa nie można przesądzić jednoznacznie i prawdopodobnie odpowiadają za to wszystkie trzy strony. - Nie wiem czy jest to finansowane bezpośrednio przez Władimira Putina – mówił Wenerski. Dodał, że w przestrzeni publicznej pojawiają się różne sygnały, które mogą wskazywać, że niektóre z tych inicjatyw są finansowane przez Rosjan, którzy podgrzewają tym napięte relacje polsko-ukraińskie.
- Widzimy, że relacje polsko-ukraińskie się pogorszyły – mówił Wenerski. - Jeden z członków „Wielkiej Polski” pracuje w Donbasie jako dziennikarz – dodał.