Z najnowszych statystyk dotyczących nielegalnych imigrantów, głównie z Iraku i Afganistanu, którzy próbują przedostać się do Polski przez zieloną granicę z Białorusią, wynika, że ich wnioski o ochronę międzynarodową były masowo odrzucane. Taki status otrzymało zaledwie dwóch Irakijczyków i ośmiu Afgańczyków. Zdecydowana większość wnioskodawców uciekła do Europy Zachodniej, nie czekając na zakończenie procedur w polskim urzędzie.
Dziennie Straż Graniczna wyłapuje średnio kilkudziesięciu nielegalnych imigrantów (rekord to 200 jednego dnia), którzy próbują przejść do Europy przez zieloną granicę. W tym roku złapano już 3,5 tys. takich osób. Samolotami docierają do Mińska na Białorusi, która daje im wizy turystyczne, po czym nielegalnie próbują przejść do Polski. Fala nasiliła się na początku wakacji, wywołując kryzys na Litwie, a teraz w Polsce.
Tylu cudzoziemców poprosiło w lipcu o azyl w Polsce
Nawet ci złapani na nielegalnym przekroczeniu granicy UE mogą złożyć wnioski o ochronę międzynarodową – osobiście w obecności pogranicznika. Jednak dane Urzędu do spraw Cudzoziemców wskazują, że większość podających się za uchodźców nie spełnia warunków do objęcia ich tym statusem.
Tylko w lipcu – to rekord – o azyl zwróciło się aż 700 cudzoziemców. Od stycznia do lipca 2021 r. wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej złożyło w sumie 2,4 tys. osób (głównie z Białorusi i Rosji, a 275 z Afganistanu), a otrzymała ją niespełna jedna czwarta z nich (z czego 70 proc. pozytywnych decyzji dotyczyło Białorusinów, których Polska traktuje w wyjątkowy sposób). Odmówiono aż 760 przybyszom, a 456 spraw umorzono.