Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że najwięcej wakatów jest w sądach okręgowych (228). W sądach rejonowych jest 205 nieobsadzonych etatów, a w sądach apelacyjnych – 60. A sprawy trwają coraz dłużej. Średni czas trwania tylko tych cywilnych wydłużył się w ciągu dekady z 9,2 do 16,5 miesiąca (tj. o 80 proc.).
Prezesi sądów robią, co mogą
Beata Najjar, prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, ma 21 wolnych stanowisk sędziowskich. Najwięcej w pionie cywilnym – 14. To pion szczególny, bo funkcjonuje w nim wydział frankowy, w którym sędziowie mają w referacie nawet po tysiąc spraw. W wydziałach karnym i gospodarczym wolnych stanowisk jest po trzy, a w wydziale pracy – jedno wolne stanowisko.
– Jesteśmy największym sądem w kraju, więc i potrzeby mamy największe – zaznacza prezes Najjar.
Czytaj więcej
Planujemy optymalizację procesów statystycznych, aby przekazywanie danych było mniej pracochłonne, a zarazem zdecydowanie bardziej efektywne – zapowiada Marta Kożuchowska-Warywoda, dyrektor w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Wojciech Łukowski, prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu, ma 15 nieobsadzonych etatów sędziowskich, przy czym 12 sędziów czeka od wielu miesięcy na nominację w Kancelarii Prezydenta RP.