20 tegorocznych absolwentów Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury ze ścieżki sędziowskiej wciąż nie otrzymało nominacji asesorskich. Tym razem na przeszkodzie stanęła powódź, przez którą premier Donald Tusk nie miał czasu na kontrasygnowanie postanowień podpisanych przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Bez asesury, bez pieniędzy, bez ubezpieczenia
– Jeszcze w piątek 13 września urzędnik z biura Krajowej Rady Sądownictwa zapewniał nas, że zostaniemy dołączeni do grupy, która miała otrzymać nominację 17 września, bo brakuje tylko podpisu premiera. Dlatego większość z nas przyjechała nawet do Warszawy. Nastała jednak powódź. Powiedziano nam, że szef rządu z uwagi na uczestnictwo w sztabie kryzysowym nie kontrasygnował naszych mianowań. Wyjechaliśmy z niczym – mówi nam jeden z absolwetnów.
Czytaj więcej
17 września odbędzie się uroczyste wręczenie nominacji asesorskich kolejnej grupie tegorocznych absolwentów KSSiP. To ważne, bo od sierpnia pozostają bez pieniędzy, a od września bez ubezpieczenia. Część będzie musiała jednak czekać na trzeci termin.
Taki stan trwa do dziś. Choć od czasu, gdy dokumenty dotarły do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, minęły prawie dwa miesiące.
– Codziennie ktoś z nas dzwoni do KPRM i pyta, kto jest osobą prowadzącą naszą sprawę, czy jest znany jakiś termin, w którym podpisy zostaną złożone. Ciągle słyszymy tylko: „jest przecież powódź, muszą państwo zrozumieć”, „premier jest zajęty Śląskiem” – relacjonuje nasz rozmówca.