W typowej sprawie o podział spadku na etapie Sądu Najwyższego jedna z jej uczestniczek wystąpiła o przetestowanie sędziego wyznaczonego do tej sprawy, co do jego niezawisłości i bezstronności z uwzględnieniem jego powołania i postępowania po powołaniu. Nie wskazała konkretnych zarzutów, ale tylko to, że w świetle wyroku TSUE (C-585/18) i uchwały trzech Izb SN, obradujących z wykluczeniem nowych sędziów (bo wytypowanych przez nową KRS), są wątpliwości co do bezstronności i niezależności tak wyłonionego sądu.
Kamil Zaradkiewicz (też sędzia z nowego nadania) wniosek odrzucił, przywołując w uzasadnieniu teorię tzw. łańcucha demokratycznej legitymizacji, według której w przypadku organów publicznych, które nie są legitymizowane w drodze wyborów powszechnych (jak prezydent czy wójt), demokratyczna legitymizacja sprawowania władzy zakłada, że można ów łańcuch nominacyjny prześledzić wstecz u obywateli. Więc prześledźmy ten łańcuch u sędziów.
Czytaj więcej
Poprawka Senatu do nowelizacji ustawy o KRS sprzeniewierza się konstytucyjnej idei niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a dla sędziów, którzy są ostoją demokracji, jest siarczystym policzkiem.
W przypadku sędziowskich awansów to demokratyczne źródło czy rodowód, jak kto woli, zapewniają dwie ścieżki. Pierwsza, że sędziego powołuje po raz pierwszy i na kolejne stanowiska Prezydent RP, który ma demokratyczną legitymację z wyborów powszechnych. Po drugie, demokratyczna legitymacja dociera do sędziego poprzez wyłanianie kandydata na ten urząd przez Krajową Radę Sądownictwa, gdzie kluczową rolę odgrywa tzw. sędziowska część KRS, 15 sędziów na 26 jej członków, od 2017 r. wybierana przez Sejm, a przed pisowskimi zmianami przez sędziów, którzy nie mają jednak więcej władzy niż każdy inny obywatel.
Co więcej, Konstytucja RP w art. 187 stanowi, że sposób wyboru członków KRS określa ustawa, nie przesądzając, jak ten wybór ma przebiegać. Można więc mieć wątpliwości, czy gdyby Sejm zrezygnował z wyboru sędziowskiej części KRS na rzecz sędziowskiej profesji, nie czyniłby z niej niejako kasty.