Sejm rozpoczął prace nad tzw. pakietem ustaw naprawczych Trybunału Konstytucyjnego. Poznaliśmy je w formie tzw. przedłożenia rządowego, obejmującego szereg propozycji legislacyjnych związanych z podstawami funkcjonowania, kognicją, wewnętrzną organizacją, statusem orzeczeń z ostatnich lat, uporządkowaniem składu i modelem wyboru sędziów.
Jednym z deklarowanych celów pakietu projektów ma być odbudowa sądownictwa konstytucyjnego w oparciu o tzw. mieszany model kontroli konstytucyjności prawa. W uzasadnieniu projektu zmiany konstytucji wskazano: „rozproszona kontrola konstytucyjności sprawowana przez sądy, w trybie bezpośredniego stosowania Konstytucji, przyczynia się do wzmocnienia gwarancji konstytucyjnych oraz ochrony praw i wolności jednostki”.
Czytaj więcej
Jeszcze nie zbudowaliśmy systemu gwarantującego, że do organów na szczycie systemu prawnego powoływane będą osoby spełniające określone w konstytucji kryteria.
Bezpośrednie stosowanie
Model mieszany oparty jest na podstawowej kompetencji TK do oceny zgodności aktów prawa powszechnie obowiązującego z zasadami i regułami określonymi w konstytucji oraz kompetencji uzupełniającej sądów rozstrzygających indywidualne sprawy. Legislacyjne propozycje ograniczają się do projektu zmiany konstytucji, deklarującego dopuszczalność bezpośredniego jej stosowania przez sądy, co zaskakuje o tyle, że już dziś wynika to z art. 8 ust. 2 konstytucji. W modelu mieszanej kontroli TK dokonuje generalno-abstrakcyjnej oceny zgodności poszczególnych rozwiązań zawartych w ustawach ze standardami i zasadami konstytucyjnymi.
W tym zakresie od lat istnieje regulacja normatywna. Działający w oparciu o derogacyjną kompetencję TK i działające w ramach sprawowanego w indywidulnych sprawach wymiaru sprawiedliwości sądy powinny mieć wzajemne relacje ukształtowane spójnie. Już choćby z tego powodu należałoby w projektach ustaw przemodelować kompetencje sądu konstytucyjnego, natomiast uprawnienia i obowiązki sądów znacząco uzupełnić. Zaaprobowanie koncepcji mieszanego modelu badania zgodności prawa z konstytucją oznacza, że analizy i rozstrzygnięcia zapadać mogą: na poziomie konkretno-indywidulanym w związku z orzeczeniami sądów powszechnych i Sądu Najwyższego oraz na płaszczyźnie generalno-abstrakcyjnej, w postaci orzeczeń sądu konstytucyjnego. Jakkolwiek w jednostkowej sprawie oba rozstrzygnięcia gwarantują ocenę zgodności prawa z konstytucją, ich konsekwencje i znaczenie są diametralnie różne. Skutkiem stwierdzenia przez sąd niezgodności konkretnej regulacji z konstytucją jest dokonanie odpowiedniej wykładni ustaw w celu uzgodnienia z konstytucją kształtu odpowiedniej normy w drodze prokonstytucyjnej wykładni, a w skrajnym przypadku „odmowa” zastosowania przepisu jako podstawy rozstrzygnięcia w konkretnej sprawie.