Iwona Sierpowska: Będą pomagać w codzienności

Konieczny jest rozwój usług wspomagających funkcjonowanie osób z niepełnosprawnościami. Muszą być realną alternatywą dla instytucji opiekuńczych.

Publikacja: 03.04.2024 04:30

Iwona Sierpowska: Będą pomagać w codzienności

Foto: Adobe Stock

W polskim prawie w ciągu ostatnich 30 lat pojawiło się wiele ustaw odpowiadających na problemy osób z niepełnosprawnościami. Nie ma jednego aktu, który regulowałby ich sytuację całościowo, ale nie ma też takiej potrzeby, bo sama niepełnosprawność jest stanem złożonym. Konstytucja RP zapewnia ochronę osób niepełnosprawnych (o czym w szczególności stanowią art. 67 i 69). Najprostszą formą tej ochrony są świadczenia pieniężne, które zapewniają dochód, ale nie likwidują ograniczeń w pełnieniu funkcji społecznych i zawodowych. Dlatego tak istotny jest rozwój usług aktywizujących i wspomagających codzienność osób z niepełnosprawnościami. Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi prezydencki projekt ustawy przewidujący wprowadzenie usługi asystencji osobistej.

Założenia i cele

Usługi asystowania osobom ze szczególnymi potrzebami są znane w polskim systemie prawnym. Jako przykład może posłużyć asystentura rodzinna. Ten typ wsparcia odnosi się również do osób z niepełnosprawnościami, jednak nie ma ono regulacji ustawowej, a jego dotychczasowe stosowanie zależało od programów rządowych. Stabilność prawną tej usłudze ma zapewnić ustawa o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, której projekt w marcu wpłynął do Sejmu.

Czytaj więcej

Niepełnosprawne osoby będą mogły mieć swojego osobistego asystenta

Przepisy te mają wypełnić zobowiązania konwencji ONZ z 2006 r. o prawach osób niepełnosprawnych, ratyfikowanej przez Polskę w 2012 r. Głównym celem jest stworzenie im trwałych warunków możliwie pełnego samodzielnego życia, odgrywania ról społecznych i zawodowych, z uwzględnieniem ich wolności osobistej i niezależności. Rozwiązania przyjęte w projekcie wpisują się w rządową „Strategię rozwoju usług społecznych, polityka publiczna do roku 2030 (z perspektywą do 2035 r.)”, która ma stopniowo deinstytucjonalizować opiekę nad osobami niesamodzielnymi i zwiększać dostępność usług społecznych w środowisku odbiorców.

Zgłoszony przez Prezydenta RP projekt ujmuje asystencję osobistą jako usługę społeczną, dopasowaną do indywidualnych potrzeb jej odbiorcy, wspierającą wykonywanie czynności dnia codziennego, takich jak utrzymanie higieny, prowadzenie gospodarstwa domowego, komunikowanie się z otoczeniem, poruszanie się i przemieszczanie oraz podejmowanie aktywności społecznej i zawodowej. Adresatami usługi są osoby pełnoletnie posiadające decyzję ustalającą potrzeby wsparcia w przedziale między 70 a 100 punktów, a więc wymagające rozległej pomocy.

Świadczenie usługi będzie się opierać na spersonalizowanym planie wsparcia tworzonym indywidualnie dla każdego użytkownika asystencji. Prawo do korzystania z takiego wsparcia będzie ustalane w drodze decyzji administracyjnej wydanej przez starostę powiatu, w którym mieszka usługobiorca. Usługa będzie wykonywana nieodpłatnie przez osobistego asystenta w wymiarze co najmniej 40 godzin, a maksymalnie 200 godzin miesięcznie. Konkretna liczba godzin ma być określana na podstawie indywidualnych potrzeb osoby niepełnosprawnej, zakresu i liczby innych usług finansowanych z funduszy publicznych, z jakich korzysta, jak również, co warto podkreślić, środków i możliwości organizacyjnych powiatu, którego ustawa zobowiąże do tego zadania. Do tego nowego obowiązku władze powiatu będą mogły włączyć gminy, organizacje pozarządowe oraz podmioty prywatne, zlecając im organizację usługi asystenckiej. Takie założenie ma służyć rozwojowi współpracy międzysektorowej, pozwoli też lepiej wykorzystać potencjał lokalnych usługodawców.

Ocena projektowanych przepisów

Uregulowanie asystencji osobistej w ustawie spowoduje, że będzie ona wykonywana w całym kraju. Dostęp do niej uzyskają więc wszystkie osoby z niepełnosprawnościami spełniające określone prawem kryteria, a nie tylko mieszkańcy jednostek samorządowych, które ubiegały się o sfinansowanie tej usługi w programach rządowych. Usługi asystenckie zostały skorelowane z przepisami ustawy o świadczeniu wspierającym, obowiązującej od początku 2024 r. Odciążenie członków rodziny osób niepełnosprawnych, których zastąpią częściowo asystenci, ma zachęcić opiekunów do powrotu na rynek pracy.

Na tym samym założeniu bazuje nowelizacja przepisów o świadczeniu pielęgnacyjnym wypłacanym opiekunom osób niepełnosprawnych, którego pobieranie od 1 stycznia 2024 r. na tzw. nowych zasadach nie wymaga rezygnacji z pracy zawodowej. Kierunek tych zmian zasługuje na pozytywną ocenę, podobnie jak czerpanie z rozwiązań już sprawdzonych na gruncie innych ustaw. Przykładem może być wprowadzenie koordynatora asystencji osobistej, docenienie roli superwizji w pracy asystenta czy ustalenie obowiązku zwrotu kosztów usługi przyznanej nienależnie, np. poprzez wprowadzenie organu w błąd przez osobę ubiegającą się o tę pomoc. Dla adresatów usługi ważne jest, że będą mieli wpływ na wybór asystenta oraz że będą mogli zgłosić własnego kandydata do tej pracy. Dobrym pomysłem jest też ewaluacja usług asystenckich dokonywana z udziałem jej użytkownika.

Prezydencki projekt zakłada przeprowadzenie przez pracownika socjalnego diagnozy sytuacji osobistej wnioskodawcy w miejscu jego zamieszkania. Jest to ważny i potrzebny etap, pozwalający na lepsze dopasowanie usługi do rzeczywistych potrzeb. Diagnoza będzie odpowiednikiem wywiadu środowiskowego i podobnie jak przy wywiadzie, niewyrażenie zgody na jej przeprowadzenie będzie podstawą od odmowy przyznania asystencji.

Czy cele będą spełnione?

Projekt ustawy budzi jednak obawy, czy asystencja w proponowanym kształcie spełni swoje funkcje i związane z nią oczekiwania. Mają z niej korzystać osoby, których niepełnosprawność wymaga najwyższego poziomu wsparcia, a więc często potrzebujące opieki całodobowej. Tymczasem usługi asystenckie mogą być przyznane w wymiarze od 40 do 200 godzin miesięcznie. Nie będą więc realną alternatywą dla osób wymagających ciągłej opieki do placówek całodobowych.

W tych okolicznościach pracę asystenta trzeba by łączyć z opieką wykonywaną przez członków rodziny lub z innymi formami pomocy z zasobów publicznych. W przeciwnym razie poza czasem wykonywania usługi jej odbiorcyzostaną pozostawieni sami sobie. Powstaje również pytanie, czy wymiar godzin asystencji stworzy realne szanse na powrót opiekunów osób niesamodzielnych na rynek pracy czy tylko odciąży ich w codziennych obowiązkach. W finansowym uzasadnieniu projektu ustawy wynagrodzenie asystenta określono na poziomie 5170 zł brutto. Czy będzie to wystarczająca zachęta do podjęcia tak trudnej i odpowiedzialnej pracy?

Autorka jest profesorem Uniwersytetu SWPS, Wydział Prawa i Komunikacji Społecznej we Wrocławiu

W polskim prawie w ciągu ostatnich 30 lat pojawiło się wiele ustaw odpowiadających na problemy osób z niepełnosprawnościami. Nie ma jednego aktu, który regulowałby ich sytuację całościowo, ale nie ma też takiej potrzeby, bo sama niepełnosprawność jest stanem złożonym. Konstytucja RP zapewnia ochronę osób niepełnosprawnych (o czym w szczególności stanowią art. 67 i 69). Najprostszą formą tej ochrony są świadczenia pieniężne, które zapewniają dochód, ale nie likwidują ograniczeń w pełnieniu funkcji społecznych i zawodowych. Dlatego tak istotny jest rozwój usług aktywizujących i wspomagających codzienność osób z niepełnosprawnościami. Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi prezydencki projekt ustawy przewidujący wprowadzenie usługi asystencji osobistej.

Pozostało 89% artykułu
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?