Począwszy od eskalacji napięć na Tajwanie, a skończywszy na wzajemnych oskarżeniach o szpiegostwo, stosunki między Chinami a Stanami Zjednoczonymi znalazły się w najtrudniejszym momencie od lat i nie widać żadnych oznak poprawy. Podczas gdy Europa zmaga się z potencjalną konfrontacją militarną między dwoma narodami, trwającą wojną Rosji przeciwko Ukrainie i ciągłym zakłócaniem globalnych łańcuchów dostaw po pandemii COVID-19, przywódcy w Brukseli i państwach członkowskich znajdują się pod coraz większą presją, aby na nowo zdefiniować politykę zagraniczną Unii Europejskiej. Pierwszy rok wojny przeciwko Ukrainie pokazał, że jedność co do zasad nie przekłada się tak łatwo na płynność działań politycznych.
Punkt zwrotny
Wyniki nowego szeroko zakrojonego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez Europejską Radę Spraw Zagranicznych (ECFR) w 11 państwach członkowskich UE dowodzą ogromnego wpływu wojny w Ukrainie na postrzeganie globalnego porządku przez obywateli oraz na to, co przyniesie przyszłość. Badanie wskazuje, że przywódcy UE staną przed kluczowym wyzwaniem, próbując kształtować zjednoczoną politykę zagraniczną: podążaniem za opinią publiczną w czasach, gdy zaufanie do rządu i instytucji jest niskie, przy jednoczesnym podejmowaniu niepopularnych, ale koniecznych decyzji. Aby to osiągnąć, muszą zrozumieć, co motywuje opinię publiczną i jasno komunikować się na temat przyszłości.
Czytaj więcej
W zaprezentowanym w środę dokumencie Rosja występuje w roli największego zagrożenia dla pokoju i bezpieczeństwa w regionie euroatlantyckim.
Przeprowadzone badanie sugeruje, że stosunki Europy z Rosją znalazły się w prawdziwym punkcie zwrotnym, zarówno dla europejskich przywódców, jak i opinii publicznej. Liczba respondentów postrzegających Rosję jako rywala lub przeciwnika Europy wzrosła z około jednej trzeciej do prawie dwóch trzecich w ciągu ostatnich dwóch lat – to znak, że przywódcy UE i ich wyborcy są ze sobą zgodni. Europejscy liderzy dostają wyraźny argument dla polityki, która ma na celu ustanowienie europejskiego bezpieczeństwa nie z Rosją, ale przeciwko niej.
Badanie ujawniło również, że różnice w przyszłych relacjach UE z Rosją są głębokie. Podczas gdy kanclerz Niemiec Olaf Scholz wskazał, że byłby otwarty na wznowienie stosunków gospodarczych z Rosją, jeśli kraj ten położy kres agresji, premier Polski Mateusz Morawiecki wyraził niechęć do normalizacji stosunków ze zbrodniczym reżimem. Te sprzeczne stanowiska znajdują odzwierciedlenie w opiniach wyborców, a badania ECFR pokazują, że 39 proc. polskich respondentów chce zakończyć wszelkie stosunki z Rosją po wojnie, podczas gdy jedna czwarta Niemców (26 proc.) jest skłonna do wznowienia pełnej współpracy gospodarczej.