Wybory w Stanach Zjednoczonych, które ponownie wyniosły Donalda Trumpa do władzy, zmieniają układ sił w relacjach transatlantyckich i stawiają Europę przed nowymi wyzwaniami. Donald Trump, znany sceptyk NATO i krytyk europejskiej zależności od amerykańskiego parasola bezpieczeństwa, jasno sygnalizuje, że nie będzie tolerował dotychczasowego status quo. „Ma rację w tej sprawie” – przyznał Mark Rutte, sekretarz generalny NATO, podczas szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Budapeszcie.
Powrót Donalda Trumpa do władzy to nie tylko wyzwania, ale także szansa
Podczas swojej pierwszej kadencji Trump wielokrotnie naciskał na państwa NATO, by zwiększyły wydatki na obronność, oskarżając je o „jeżdżenie na gapę” na koszt Stanów Zjednoczonych. Amerykańscy prezydenci czynili ten zarzut od wielu lat, ale Donald Trump zrobił z tego element swojej polityki międzynarodowej. Teraz, w obliczu jego powrotu, Europa nie może sobie pozwolić na dalsze ignorowanie tych ostrzeżeń. Rutte zapowiedział, że NATO będzie dążyć do jeszcze wyższego poziomu wydatków na obronność, co znalazło odzwierciedlenie w rosnących budżetach wojskowych w Europie, zwłaszcza w Polsce i krajach bałtyckich, które już wydają ponad 4 proc. swojego PKB na obronność.
Czytaj więcej
Zamiast lamentować nad wygraną Donalda Trumpa i snuć obawy dotyczące naszego bezpieczeństwa, warto spojrzeć między Bug a Odrę i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy my sami na pewno dobrze wypełniamy własne zobowiązania w sferze bezpieczeństwa. A tu można mieć wątpliwości.
Jednak powrót Trumpa to nie tylko wyzwania, ale także szansa – zwłaszcza na zakończenie wojny w Ukrainie. Były sekretarz generalny NATO Anders Rasmussen wskazuje, że kluczem może być wyjątkowa „nieprzewidywalność” Trumpa. Możemy wykorzystać połączenie tej nieprzewidywalności z jego pragnieniem bycia zwycięzcą, aby promować proces pokojowy w Ukrainie. Trump, znany z chęci zdobywania politycznych „zwycięstw”, mógłby naciskać na Putina, by zakończył wojnę, jednocześnie wykorzystując przestrzeń do negocjacji, którą tworzy u przeciwnika niewiedzącego, jaki może być kolejny ruch. Trump nie pozwoli sobie na porażkę, a posadzenie Ukraińców do stołu negocjacyjnego z bardzo słabą pozycją może nie być sukcesem, którego oczekiwał. Obraz ucieczki Amerykanów z Afganistanu za czasów prezydentury Joe Bidena wciąż jest żywy.
Jak zwiększyć wagę bezpieczeństwa na agendzie nowej Komisji Europejskiej
Nadchodzi nowy stary prezydent USA, ale trwają także przesłuchania przyszłych europejskich unijnych komisarzy w Parlamencie Europejskim. To szansa, by nowa KE zajęła się bezpieczeństwem na serio, zwłaszcza że będziemy mieć komisarza ds. obrony – byłego premiera Litwy, a europejskim wysokim przedstawicielem zostanie była premier Estonii. Dodajmy Polaka odpowiedzialnego za budżet i mamy masę krytyczną, by zwiększyć wagę bezpieczeństwa na agendzie nowej komisji. To jest też cel polskiej prezydencji zaczynającej się na początku przyszłego roku.