Wyłania się kształt nowej Komisji Europejskiej pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen. Utworzenie stanowiska komisarza ds. obrony w jej składzie było jedną z najgłośniejszych i najchętniej komentowanych decyzji. Stanowisko to ma objąć były premier Litwy Andrius Kubilius (EPP). Wbrew nazwie funkcji ma on odpowiadać przede wszystkim za wdrażanie istniejących i opracowywanie nowych instrumentów wsparcia przemysłu zbrojeniowego, działać na rzecz „utworzenia wspólnego rynku uzbrojenia i sprzętu wojskowego”, rozwijania zdolności produkcyjnych odpowiadających zapotrzebowaniu państw członkowskich czy zwiększenia odporności UE na zagrożenia hybrydowe. Będzie mu podlegała istniejąca od 2021 r. Dyrekcja Generalna ds. Przemysłu Obronnego i Przestrzeni Kosmicznej (DG DEFIS), wcześniej znajdująca się w portfolio komisarza ds. rynku wewnętrznego.
Von der Leyen zobowiązała Kubiliusa do współdziałania z nową wysoką przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, Estonką Kają Kallas (Renew). Celem ma być powstanie komplementarnej do NATO „europejskiej unii obronnej”. Stanowiłaby ona synergię unijnego wsparcia dla przemysłu zbrojeniowego z narzędziami WPBiO (Europejskim Instrumentem na rzecz Pokoju, misjami i operacjami, strukturami sztabowymi i planistycznymi). Współpraca Kallas i Kubiliusa przy wsparciu von der Leyen może stworzyć koniunkturę w UE korzystniejszą niż dotychczas dla polskich interesów bezpieczeństwa, w tym przemysłu zbrojeniowego.
Unia stawia na przemysł zbrojeniowy
Działania zmierzające do integracji i zwiększenia innowacyjności europejskiego przemysłu zbrojeniowego Komisja prowadzi już od 2016 r. Wcześniej skupiała się wyłącznie na instrumentach regulacyjnych. Rozszerzenie działań Komisji stało się możliwe na skutek wyjścia z UE sceptycznej wobec takich kroków Wielkiej Brytanii oraz nacisku Francji na unijne wsparcie dla sektora zbrojeniowego i wzmocnienie zdolności reagowania kryzysowego. Nie bez znaczenia była pierwsza prezydentura Donalda Trumpa, która spowodowała wzmożenie dyskusji o konieczności wypracowania autonomii strategicznej UE w obszarze bezpieczeństwa.
Przełomem było utworzenie w 2017 r. Europejskiego Funduszu Obronnego (EDF), początkowo w postaci „testowych” instrumentów finansowych (PADR i EDIDP), a na lata 2021–2027 wyposażonego w budżet w wysokości 8 mld euro. Fundusz ma dofinansowywać wielonarodowe projekty badawczo-rozwojowe oraz rozwój prototypów technologii obronnych. Tu jednak zderzają się konkurujące ze sobą koncepcje. Francja popiera wzmacnianie największych koncernów europejskich, a m.in. państwa nordyckie i Polska opowiadają się za konkurencją na wspólnym rynku i wspieraniem małych i średnich przedsiębiorstw. Kolejny spór toczy się o konieczność współpracy europejskiego sektora zbrojeniowego z przemysłem ważnych sojuszników niebędących członkami UE – głównie USA i Wielkiej Brytanii.
Wojenna mobilizacja Unii i przemysłu zbrojeniowego
Rosyjska inwazja na Ukrainę w 2022 r. i związana z tym konieczność udzielenia pomocy militarnej Kijowowi oraz wzmocnienia zdolności wojskowych państw unijnych stały się uzasadnieniem rozwijania kolejnych instrumentów w obszarze przemysłu zbrojeniowego – ASAP i EDIRPA. Celem aktu o wspieraniu produkcji amunicji (ASAP) jest zwiększenie produkcji amunicji 155 mm w UE. Akt na rzecz wzmocnienia europejskiego przemysłu obronnego przez zamówienia realizowane na zasadzie współpracy (EDIRPA) zakłada z kolei dofinansowanie wspólnych zakupów zbrojeniowych z udziałem przynajmniej trzech państw członkowskich dokonywanych u europejskich dostawców. Celem jest zmniejszenie różnorodności posiadanego sprzętu i konsolidacja przemysłu zbrojeniowego.