1 lutego 2022 r. Dania ogłosiła zniesienie wszystkich ograniczeń związanych z pandemią Covid-19, mimo że notuje rekordowe przyrosty zakażeń wariantem omikron. Rząd tego kraju przyjął założenie, że choroba wchodzi w końcową fazę epidemiczną. Ale co właściwie oznacza słowo endemia?
Jest to termin epidemiologiczny oznaczający stałe występowanie choroby (niekoniecznie zakaźnej) wśród określonej populacji i na określonym obszarze, bez wpływów zewnętrznych. Przykładem może być odra i różyczka, które są w Polsce chorobami endemicznymi. Malaria już nią nie jest, ponieważ zachorowania na tę chorobę mogą wystąpić jedynie u osób, które się nią zakaziły w krajach tropikalnych od komarów z rodzajów Anopheles.
Robiące karierę w ostatnich tygodniach słowo „endemia" nie oznacza zatem eradykacji, czyli całkowitego zwalczenia choroby na danym obszarze. Wręcz przeciwnie. To stałe, choć utrzymujące się na tym samym poziomie ilościowym, występowanie choroby zakaźnej w określonej populacji. Aby choroba była uznana za endemiczną, każda osoba zakażona chorobą przekazuje ją średnio tylko jednej innej osobie. W populacji z dużą ilością ludzi odpornych podstawowa liczba reprodukcji pomnożona przez odsetek osobników podatnych na zakażenie musi wynosić jeden.
Powrót do normalności
Koronawirus będzie bez wątpienia istniał dalej, choć jest nadzieja, że będzie znacznie mniej agresywny. Część naukowców uważa, że ten patogen wyczerpał już swoje zdolności mutacyjne. Zgodnie ze znanym w przyrodzie procesem wirus zwiększający zakaźność zazwyczaj staje się jednocześnie łagodniejszy, co oznacza, że żeby przetrwać, może powinien wejść z nami w pewien rodzaj „symbiozy".
Czytaj więcej
Od wczoraj Dania jest pierwszym krajem w Unii Europejskiej, w którym przestały obowiązywać wszystkie ograniczenia związane z epidemią koronawirusa.