Seria podpaleń w Szwecji. Zamaskowani sprawcy spalili 80 aut

Około 80 samochodów spłonęło wieczorem i w nocy w kilku szwedzkich miastach. Podpaleń dokonywali zamaskowani mężczyźni a akcja prawdopodobnie była zorganizowana.

Aktualizacja: 14.08.2018 06:08 Publikacja: 14.08.2018 01:51

Seria podpaleń w Szwecji. Zamaskowani sprawcy spalili 80 aut

Foto: twitter

qm

Pierwsze alarmy o pożarach aut zaczęły się pojawiać w poniedziałek wieczorem tuż przed godz. 21.00. Wówczas informowano o młodych, zamaskowanych ludziach, którzy podłożyli ogień pod samochodami w północnej dzielnicy Goeteborga - Hjaellbo. Wkrótce potem policja otrzymała zgłoszenia o podobnych przypadkach na placu Froelunda, również w Goeteborgu, oraz w mieście Trollhaettan. Kolejne doniesienia napływały z dzielnic Gardsten, leżącej jeszcze bardziej na północ od Hjaellbo, oraz południowo-zachodniej dzielnicy Tynnered.

- Mamy około 60 samochodów spalonych lub zdewastowanych w kilku miejscach - powiedział w rozmowie z telewizją SVT inspektor policji Claes Dahlstroem na placu Froelunda o 23.00. Później liczba ta wzrosła do 80 pojazdów spalonych lub uszkodzonych w inny sposób.

- Mieliśmy dotąd okresy wielu pożarów, ale tego samego wieczoru, w tak krótkim okresie czasu, w wielu różnych miejscach? Nie wiem, czy mieliśmy coś podobnego w przeszłości - mówiła rzeczniczka regionalnej policji Ulla Brehm. - Nie można wykluczyć, że jest to zorganizowane - dodawała.

W Trollhaettan gaszącym pożary strażakom musiały pomóc siły policyjne, ponieważ osoby walczące z ogniem zostały obrzucone kamieniami przez zamaskowane osoby. Prawdopodobnie wszystkie pożary zostały jednak ugaszone przed północą.

- Widziałem trzech do zamaskowanych chłopców. Jeden z nich rzucił koktajl Mołotowa w kierunku samochodu, który od razu się zapalił - powiedział naoczny świadek gazecie "Expressen". Według doniesień, napastnicy podpalali na parkingu przy placu Froelunda systematycznie, samochód po samochodzie. Podpalacze ubrani byli na ciemno, w spodnie dresowe i bluzy z kapturami.

Według policji nikt nie odniósł obrażeń w związku z pożarami. - W tej chwili nie mamy żadnych informacji na temat obrażeń. Nie mam informacji o żadnych aresztowaniach, ale nie mogę tego wykluczyć - powiedziała Ulla Brehm.

Po dwa pożary samochodów w poniedziałek zanotowano także w Malmoe i Helsingborgu. Nie wiadomo jednak, czy zdarzenia te są związane z podpaleniami w Goeteborgu i Trollhaettan.

Pierwsze alarmy o pożarach aut zaczęły się pojawiać w poniedziałek wieczorem tuż przed godz. 21.00. Wówczas informowano o młodych, zamaskowanych ludziach, którzy podłożyli ogień pod samochodami w północnej dzielnicy Goeteborga - Hjaellbo. Wkrótce potem policja otrzymała zgłoszenia o podobnych przypadkach na placu Froelunda, również w Goeteborgu, oraz w mieście Trollhaettan. Kolejne doniesienia napływały z dzielnic Gardsten, leżącej jeszcze bardziej na północ od Hjaellbo, oraz południowo-zachodniej dzielnicy Tynnered.

Przestępczość
Hezbollah zaatakowany pagerami. Już wiadomo, gdzie zostały wyprodukowane
Przestępczość
Co wiadomo o 58-latku zatrzymanym w związku z próbą zamachu na Donalda Trumpa?
Przestępczość
Mężczyzna z bronią na polu golfowym Trumpa? Agenci Secret Service oddali strzały
Przestępczość
Niemcy: 27-letni Syryjczyk chciał zabijać maczetami żołnierzy
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Przestępczość
Nie żyje partner ugandyjskiej lekkoatletki Rebekki Cheptegei. To on oblał ją benzyną i podpalił