Grupa Manufaktura Piwa, Wódki i Wina poinformowała w poniedziałek, 7 sierpnia, że składa do sądu wniosek o uruchomienie postępowania zatwierdzającego układ z wierzycielami w ramach postępowania restrukturyzacyjnego.
Ten krok ma ochronić mienie spółki przed egzekucją ze strony wierzycieli. – Celem wniosku jest ochrona aktywów należących do spółek grupy przed zapowiadanymi przez część wierzycieli wnioskami o upadłość, jak również przed politycznie motywowanymi atakami ze strony organów państwa – napisano w komunikacie prasowym.
Czytaj więcej
O przyszłości Manufaktury Piwa, Wódki i Wina mówią jej prezes Janusz Palikot oraz Marek Maślanka, inwestor wspierający tę spółkę, który działa w nieformalnej grupie ją nadzorującej.
Manufaktura chce zatwierdzić układ z wierzycielami całej grupy, w tym Tenczyńskiej Dystrybucji, by chronić majątek przed rozparcelowaniem. – Będzie także chroniony przed trwającymi już atakami polityków, którzy próbują wykorzystać nasze problemy do swoich celów politycznych – mówi cytowany w komunikacie Janusz Palikot, który podkreśla, że pozostaje poza polityką od 2015 r. i nie zamierza się angażować w bieżącą kampanię wyborczą. Spółka informuje, że nadal produkuje alkohole i obsługuje spływające zamówienia, które mają być – zdaniem spółki, ale bez wskazania danych – na na rekordowych poziomach.
Warto tu zauważyć, że jeszcze w tym roku grupa deklarowała zainteresowanie przejęciem browaru w Leżajsku, który chce zlikwidować Grupa Żywiec. – Jesteśmy poważnie zainteresowani zakupem browaru w Leżajsku. Chcemy kupić browar wraz z pełną infrastrukturą oraz prawem do znaku towarowego Leżajsk, w którym widzimy olbrzymi potencjał – deklarował w maju Palikot, który twierdził, że potrzebuje browaru do zwiększenia produkcji w grupie.