Haribo wstrzymuje dostawy do Rosji. Ale nie żegna się z rynkiem na zawsze

Niemiecki producent żelek ogłosił, że wstrzyma dostawy do Rosji, ale nie zamierza opuścić rynku na zawsze. Powodem decyzji mają być „znaczny wzrost cen surowców i poważne zmiany w łańcuchach dostaw”.

Publikacja: 29.04.2022 22:12

Haribo wstrzymuje dostawy do Rosji. Ale nie żegna się z rynkiem na zawsze

Foto: Adobe Stock

ala

Znany producent żelek tymczasowo zawiesi dostawy swoich produktów do Rosji. O informacji pierwszy podał rosyjski portal Fontanka, powołując się na list dyrektora generalnego Haribo Waltera Nikolausa skierowany do kontrahentów.

„Globalne kierownictwo postanowiło zawiesić dostawy na rynek rosyjski do odwołania” — napisał w liście Walter Nikolaus, cytowany przez portal.

Jednocześnie dyrektor generalny podkreślił, że decyzja jest tymczasowa i firma nie planuje opuścić rosyjskiego rynku na zawsze. „Działalność Haribo w Rosji będzie kontynuowana” – dodał.

Czytaj więcej

Producent wody Borjomi zawiesza działalność przez wojnę w Ukrainie

Walter Nikolaus przyznał, że decyzja była motywowana wyłącznie interesami handlowymi firmy. Jak stwierdził w liście, powodem wstrzymania dostaw do Rosji był „znaczny wzrost cen surowców, kosztów produkcji, poważne zmiany w łańcuchach dostaw oraz wzrost taryf za transport towarów”, który powstał po uruchomieniu „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie.

Niemiecka firma poprosiła, by rosyjscy partnerzy traktowali te „przejściowe trudności ze zrozumieniem”, nie wypowiadali umów i odroczyli realizację zobowiązań do czasu wznowienia prac, aż Haribo określi „ścieżkę, po której biznes w Rosji pójdzie dalej”.

Znany producent żelek tymczasowo zawiesi dostawy swoich produktów do Rosji. O informacji pierwszy podał rosyjski portal Fontanka, powołując się na list dyrektora generalnego Haribo Waltera Nikolausa skierowany do kontrahentów.

„Globalne kierownictwo postanowiło zawiesić dostawy na rynek rosyjski do odwołania” — napisał w liście Walter Nikolaus, cytowany przez portal.

Przemysł spożywczy
Otmuchów wrócił do działalności, pod Wrocławiem czekają na falę
Przemysł spożywczy
Polscy producenci wysyłają żywność i napoje powodzianom. Woda zamiast oranżady
Przemysł spożywczy
Żabka wycofuje jeden z napojów i ostrzega klientów. Możliwe kawałki szkła
Przemysł spożywczy
Śniadanie drożeje. Masło w górę, jajek mało, następny może być chleb
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Przemysł spożywczy
Kimchi ofiarą zmian klimatu