Przedmiotem obrad zwyczajnych zgromadzeń wspólników (walnych zgromadzeń) powinno być podjęcie uchwały absolutoryjnej dla członków organów spółki z wykonania przez nich obowiązków (art. 231 § 2 pkt. 3oraz art. 395 § 2 pkt 3 k.s.h.). Na wstępie przypomnieć należy jednak, że choć absolutorium stanowi swoiste rozliczenie z piastunem spółki z wykonywania przez niego obowiązków, to jednak pomiędzy uchwałą o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego a udzieleniem absolutorium nie zachodzi koniunkcja. Wystąpić więc może sytuacja, gdy zatwierdzone zostanie sprawozdanie finansowe a nie zostanie udzielone absolutorium. Sytuacja odwrotna również jest możliwa. Jeżeli jednak sytuacja ekonomiczna spółki jest dobra, a do działalności członków jej organów trudno byłoby kierować jakieś zarzuty, wówczas zarządcy i nadzorcy słusznie oczekują, że absolutorium zostanie im udzielone. W odniesieniu do głosowania w przedmiocie udzielenia (bądź nie) absolutorium, można mówić, że podejmowana decyzja mieści się w zakresie dyskrecjonalnego uznania ekonomicznych właścicieli spółki. Nie oznacza to jednak, że wspólnicy (akcjonariusze) mają pełną dowolność przy podejmowaniu uchwały. Przyjąć należy raczej, że forma rozstrzygnięcia jest warunkowana sytuacją w spółce tj. jeśli jest ona prawidłowa absolutorium powinno być udzielone, jednak w razie popełnienia przez menedżerów określonych błędów powinna nastąpić odmowa udzielenia absolutorium. Walne zgromadzenie nie ma swoistego prawa łaski wobec menedżerów.
Jak zauważył SA w Warszawie w wyroku z 10 maja 2013 r. (VI Aca 157/12) udzielenie zarządowi spółki absolutorium z wykonania obowiązków w roku obrotowym jest sprzeczne: „z dobrymi obyczajami i godzi w interesy Spółki , a w konsekwencji także w jego interes majątkowy, gdyż wyraża akceptację dla zachowań zarządu Spółki,( ... )które polegały na systematycznym konsumowaniu majątku Spółki przez generowanie wydatków związanych z jej utrzymywaniem, przy jednoczesnym zaniechaniu jakichkolwiek czynności zmierzających do wznowienia działalności gospodarczej oraz uzyskania przychodu, który miałyby znaczenie dla oceny kondycji podmiotu (goodwill)." Jeżeli w danym stanie faktycznym członek organu wykonywał swój mandat w sposób prawidłowy, może on zasadnie oczekiwać, że zostanie mu udzielone absolutorium. Zwłaszcza. że ma ono nie tylko wymiar wizerunkowy w zakresie jego dobrego imienia, ale także niejednokrotnie wywołuje istotne konsekwencje zawodowe czy finansowe.
Czytaj też:
Czy udzielenie absolutorium ma wpływ na odpowiedzialność członków zarządu
Przykładem takich konsekwencji może być brak powołania danej osoby w skład organu innej spółki (utrata rękojmi). Również kontrakty menedżerskie zawierać mogą regulacje dotyczące bonusów finansowych dla członków zarządu, gdzie warunkiem wpłaty takiego bonusu jest uzyskanie przez daną osobę absolutorium w danym roku. Niestety w praktyce przypadki nieudzielania absolutorium, pomimo braku obiektywnych zastrzeżeń do działalności funkcjonariusza spółki, są całkiem częste. Dzieje się tak szczególnie często gdy dochodzi do zmiany w strukturze właścicielskiej spółki i nowy ekonomiczny właściciel traktuje z powodów czysto personalnych poprzednich piastunów spółki jako swoich wrogów. Do udzielenia absolutorium dochodzi tylko wówczas, gdy w porządku obrad zgromadzenia jest uchwała dotycząca udzielenia absolutorium i uzyskała ona wymaganą większość. Brak zaś skwitowania wtedy, gdy uchwała nie uzyskała wymaganej większości, bądź też przegłosowano uchwałę o nieudzieleniu absolutorium albo większości nie uzyskał projekt uchwały w przedmiocie nieudzielenia absolutorium. Ponieważ przypadek dotyczący nieudzielenia absolutorium zwykle dotyczy byłego członka organu, ma on zamkniętą drogą do zaskarżania takiej uchwały, gdyż skorzystanie z legitymacji czynnej do zaskarżenia uchwały warunkowane jest posiadaniem statusu aktualnego członka organu spółki (o czym przesądził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 2 czerwca 2009 r., SK 31/08).