W różnych okresach w II RP pojawiały się doniesienia medialne o tym, że ZUS masowo podważa umowy o pracę zawierane z kobietami ciężarnymi, co stawało się podstawą do ich wykluczenia z systemu ubezpieczeń społecznych. Organy rentowe, korzystając ze swoich uprawnień kontrolnych, mogą dążyć do wykazania, że umowa zawarta z kobietą ciężarną miała charakter pozorny (art. 83 k.c.) bądź zmierzający do obejścia prawa (art. 58 k.c.). W obu przypadkach może to skutkować uznaniem tytułu do ubezpieczenia za nieważny. Zarzuty te dotyczą dwóch rodzajów sytuacji. Po pierwsze, kiedy organ rentowy wykazuje, że umowa o pracę została zawarta wyłącznie na papierze, a praca nie była faktycznie świadczona.
Po drugie natomiast, kiedy praca jest wprawdzie świadczona, ale z różnych względów niedotyczących samego stosunku pracy, ZUS uznaje, że umowa o pracę jest nieważna jako zmierzająca do obejścia prawa, czy też zawarta dla pozoru. Pierwszy przypadek nie budzi większych kontrowersji. Natomiast na osobną uwagę zasługuje druga sytuacja.
Problematyczne okazuje się w tym przypadku, że nie do końca jasny jest wzorzec w oparciu, o który ZUS ocenia umowy o pracę jako nieważne.
Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że w przypadku uznania, że pracownik po zawarciu umowy o pracę istotnie podjął pracę i wykonywał wynikające z umowy obowiązki, a pracodawca świadczenie to przyjmował, to nieuprawnione jest uznanie umowy za pozorną, ani za zmierzającą do obejścia ustawy, nawet jeśli umowa była realizowana przez bardzo krótki okres (wyrok SN z 6 grudnia 2016 r., sygn. akt II UK 439/15; wyrok SN z 14 marca 2001 r. sygn. akt: II UKN 258/00).
Ustalenie zatem, że pracownica świadczyła pracę określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniał ją za wynagrodzeniem, powinno wykluczać możliwość kwestionowania umowy o pracę zawartą z pracownicą w ciąży. Nieistotna przy tym jest również motywacja pracownicy. SN w wyroku z 9 sierpnia 2005 r. (III UK 89/2005) uznał, że zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet jeśli głównym motywem byłoby uzyskanie zasiłku macierzyńskiego, nie jest ani naganne, ani sprzeczne z prawem. A jak dodał rok później, takie działanie jest rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego punktu widzenia pracownicy, jak i powodów społecznych (wyrok SN z 14 lutego 2006 r., sygn. akt: III UK 150/2005).