W piątek w wywiadzie radiowym minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz zapewniła, że nie będzie testu przedsiębiorcy. Nie to jednak zwróciło uwagę praktyków podatkowych. Zmroziła ich sugestia minister, że należy skupić się na egzekwowaniu obowiązującego prawa.
Czytaj też: Rząd musi się zdecydować, co z testem przedsiębiorcy
Jadwiga Emilewicz przypomniała bowiem, że w prawie są już regulacje pozwalające na oddzielenie „prawdziwych przedsiębiorców od udawanych". To m.in. trzy warunki z ustawy o PIT, które przesądzają o tym, że ktoś przedsiębiorcą nie jest, dotyczące miejsca wykonywania zlecenia i zakresu odpowiedzialności.
– Pani minister co do zasady ma rację, mówiąc, iż w ustawie o PIT są wpisane warunki pozwalające wyłączyć wykonywane czynności z działalności gospodarczej. Jej deklaracja egzekwowania obowiązującego prawa może budzić stres i generuje istotne ryzyko dla wielu firm. Trudno oszacować, jaki może to mieć skutek dla gospodarki – uważa Michał Wojtas, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii EOL.
Zamiast się rozwijać, będą się bronić
Podobnie uważają inni.