O wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku informuje m.in. Fakt.pl. Serwis przypomina, że syn gwiazdora disco polo nie pierwszy raz stanął przed sądem za łamanie prawa. Ma na koncie m.in. znieważenie funkcjonariuszy na służbie, został przyłapany na posiadaniu narkotyków, a także jeździe samochodem pod wpływem alkoholu. Usłyszał już kilka wyroków skazujących, musiał płacić grzywny, wykonywać prace społeczne, spędził też kilka miesięcy w areszcie.
Dzisiejszy wyrok dotyczył wielokrotnego prowadzenia samochodu bez prawa jazdy. Daniel M. stracił je na trzy lata w 2018 r., gdy został przyłapany na prowadzeniu samochodu pod wpływem narkotyków. Jednak według ustaleń prokuratury, nie czekał na odzyskanie prawa jazdy do lipca 2021 r., lecz co najmniej pięć razy siadał za kierownicą, m.in. w kwietniu 2020 r. podczas przymusowej kwarantanny domowej po powrocie z zagranicy. Właśnie wtedy został zatrzymany i trafił do aresztu, ale po niecałym miesiącu został zwolniony za poręczeniem majątkowym.
Daniel M. przyznał się do popełnienia przestępstwa i dobrowolnie poddał się karze: dwa lata prac społecznych, wpłatę dwóch tys. zł na cel charytatywny i trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Także teraz teraz padł wniosek o orzeczenie kary wolnościowej (dwa lata prac społecznych), ale Sąd oddalił wniosek, ponieważ takie kary zapadały już poprzednio. M. został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i zakaz prowadzenia pojazdów przez sześć lat oraz 10 tys. zł grzywny.
Sąd uzasadnił warunkowe zawieszenie wykonania kary postawą Daniela M., który przyznał się, wyraził skruchę i zadeklarował, że nie będzie już popełniać przestępstw.