- Czy rozbicie w projekcie noweli Kodeksy wyborczego art. 106 na dwa paragrafy, że: agitację wyborczą może prowadzić każdy komitet wyborczy i każdy wyborca, i drugi, że podpisy popierające zgłoszenia kandydatów może zbierać każdy wyborca po uzyskaniu pisemnej zgody pełnomocnika wyborczego, coś istotnego zmienia w stosunku do obecnej regulacji panie Sędzio ?
- Dotychczasowa treść art. 106 KW, gdzie w jednym zdaniu zezwala się każdemu wyborcy na prowadzenie agitacji, w tym zbieranie podpisów za zgodą pełnomocnika może budzić wątpliwości czy to ograniczenie w postaci uzyskania zgody dotyczy tylko zbierania podpisów, czy też wszystkich czynności związanych z agitacją. Proponowana zmiana stan ten porządkuje i wymaga od wyborcy uzyskania zgody pełnomocnika tylko na czynność zbierania podpisów.
Czytaj więcej
Jestem nieufny wobec pomysłu tworzenia "kościelnych obwodów" do głosowania. Zmian nie powinno się wprowadzać tak późno – mówi Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW.
- Teraz nie będzie wątpliwości, że agitować może każdy kto tego chce, czy to dobrze ?
- Zarówno obecny stan prawny, jak i ten proponowany łamie, moim zdaniem, zasadę wyłączności prowadzenia kampanii i agitacji wyborczej przez komitet wyborczy. Skutkiem tego jest, że prowadzący taką agitację wyborca znajdzie się w praktyce poza stworzonym w kodeksie systemem chroniącym przejrzystości finansowania polityki,