Zagęszczenie w czołówce może oznaczać zmniejszenie różnic między potentatami i stabilizację ich pozycji jako zespołów wyspecjalizowanych w określonych dziedzinach prawa. Sołtysiński Kawecki & Szlęzak – dla tej kancelarii jest to regres, ponieważ rok temu mogli pochwalić się tytułami lidera w trzech kategoriach. Allen & Overy, Baker & McKenzie oraz
Weil Gotshal & Manges powtórzyły swoje osiągnięcia. Z kolei Salans po raz pierwszy znalazł się w tym gronie. To jest jeszcze jeden – obok wyników finansowych oraz wzrostu liczebnego – dowód dynamicznego rozwoju tej firmy prawniczej w Polsce.
W dziedzinie sporów sądowych prymat utrzymali Sołtysiński Kawecki & Szlęzak. Tak samo jak w prawie spółek, gdzie pierwszeństwo tej kancelarii jest niepodważalne i związane z autorytetem prof. Stanisława Sołtysińskiego, od lat uznawanego w środowisku prawników za najlepszego specjalistę.
Po raz piąty z rzędu zwycięża w prawie pracy kancelaria Bartłomieja Raczkowskiego, niszowa, ale już okrzepła na rynku. Jej szef jest najbardziej rozpoznawalnym na rynku profesjonalistą w tej branży.
Dobrze poszło w tym roku także kancelarii Weil Gotshal & Manges, która walczyła ostro o prymat w fuzjach i przejęciach z Dewey & LeBoeuf i tym razem wygrała, chociaż w ubiegłorocznej edycji rankingu obie kancelarie musiały się zwycięstwem podzielić. Ale za to w gronie prawników Pawłowi Rymarzowi z Weila przyszło podzielić się tytułem lidera z Jarosławem Grzesiakiem. Z większą jednak przewagą Weil pokonał swego konkurenta w dziedzinie rynków kapitałowych.