Tak wynika z projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, który został właśnie przyjęty przez rząd.
Reguluje on kwestię dotycząca przyszłorocznej waloryzacji świadczeń. Ma ona na celu zachowanie realnej wartości wypłacanych świadczeń w stosunku do cen towarów i usług konsumpcyjnych. Decyduje o tym wskaźnik waloryzacji, który według rządowych szacunków wyniesie 113,8 proc. To właśnie przez niego należy pomnożyć kwotę świadczenia i podstawę jego wymiaru. Jednak w przyszłym roku rząd zagwarantował także minimalną kwotę podwyżki świadczeń na poziomie 250 zł. W praktyce oznacza to sporą podwyżkę świadczeń.
Czytaj więcej
Czeka nas najwyższa podwyżka emerytur od dekady. Rząd chce premiować tych, którzy płacą najniższe składki.
Emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wzrosną do 1588,44 zł (teraz 1338,44 zł).
Renta minimalna dla częściowo niezdolnych do pracy wyniesie natomiast 1191,33 zł (teraz 1003,83 zł).