Sondaż: Dziś koalicja rządząca uzyskałaby większe poparcie niż 15 października

Konflikt między rządzącą koalicją a przegranym w ostatnich wyborach PiS prowokuje pytania o perspektywę przyspieszonych wyborów. Te jednak, według najnowszego sondażu, jeszcze bardziej umocniłyby pozycję obecnej władzy.

Aktualizacja: 16.01.2024 06:02 Publikacja: 15.01.2024 21:00

Premier Donald Tusk (L), szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec (3L) i wicepremier, mini

Premier Donald Tusk (L), szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec (3L) i wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (2L) przed posiedzeniem rządu

Foto: PAP/Paweł Supernak

Przy frekwencji przekraczającej 60 procent, najnowszy sondaż IBRiS nie przynosi zmiany w kolejności poparcia dla partii politycznych. Prowadzi PiS z 33,9 proc. wskazań, druga jest Koalicja Obywatelska z wynikiem 30,2. Bardzo dobry wynik odnotowuje Trzecia Droga – 16,9 proc., Lewica – 9,3 proc., a Konfederacja 6,3 proc.

I to właśnie wynik koalicji Polski 2050 i PSL przynosi jakościową zmianę w preferencjach. Rządząca obecnie koalicja zbliża się bowiem do granicy 270 mandatów, co dawałoby jej możliwość odrzucania prezydenckiego weta.

Bonus dla obozu rządowego

Według wyliczeń profesora Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy mogłaby liczyć na 267 mandatów. Obecnie, po wyborach 15 października 2023 roku, ma ich 248.  Koalicja Obywatelska ma takim sam wynik mandatowy, jaki miała w sondażach przed wyborami, czyli  155 mandatów. Bonus dla obozu rządowego wynika więc z rezultatu Trzeciej Drogi, która miałaby 78 mandatów, czyli o 12 więcej. Zyskuje także Lewica, która otrzymałaby 34 mandaty, wobec 26, które wywalczyła w październiku – wylicza socjolog. I podkreśla, że według sondażu, PiS uzyskałby tylko 177 miejsc w Sejmie – obecnie ma ich 198. Konfederacja otrzymałaby 16 mandatów.

Rzeczpospolita

To są złe wieści nie tylko dla PiS, ale i dla prezydenta Andrzeja Dudy, który ostatnio wziął na siebie ciężar bezpośredniej walki politycznej z obozem rządzącym. W tej walce niebezpieczna bronią jest perspektywa wetowania przez głowę państwa ustaw uchwalanych przez nową większość. Pozbawiony owej broni, Andrzej Duda pozostałby praktycznie bez wpływu na sytuację.

Trzeba tez pamiętać, że wyniki partyjne oparte są na znacznie niższej – o 15 punktów procentowych   niż była w październiku, frekwencji wyborczej. Jeśli opozycja zmobilizowałaby swoich wyborców z podobnym skutkiem, prawdopodobnie przyniosłoby to jej większość konstytucyjną, a wtedy końcówka kadencji prezydenta upłynęłaby mu raczej na wyjazdach zagranicznych, bo w kraju miałby całkiem związane ręce.

Czytaj więcej

Nie zapchać zamrażarki. Posłowie koalicji mają wstrzymać się z projektami

Polityczne złoto PiS-u

Przyspieszone wybory nie padają oficjalnie jako postulat z ust polityków prawicy. Ale perspektywa końca stycznia, do kiedy na biurko prezydenta ma trafić ustawa budżetowa, jawi im się jako realny moment na skuteczne odebranie władzy Tuskowi. Może mało prawdopodobny matematycznie, ale jednak możliwy. Zwiększa to więc presję na sejmowa obstrukcję i użycie wszelkich metod, by zablokować obrady Sejmu. Lepszego momentu nie będzie przez wiele kolejnych miesięcy.

Tyle, że potem – co pokazuje sondaż – może być jeszcze gorzej. To jednak dość odległa perspektywa. Na dziś wszystko co oddala od koalicji osiągnięcie pełni władzy – jest z perspektywy PiS „politycznym złotem”.

Przy frekwencji przekraczającej 60 procent, najnowszy sondaż IBRiS nie przynosi zmiany w kolejności poparcia dla partii politycznych. Prowadzi PiS z 33,9 proc. wskazań, druga jest Koalicja Obywatelska z wynikiem 30,2. Bardzo dobry wynik odnotowuje Trzecia Droga – 16,9 proc., Lewica – 9,3 proc., a Konfederacja 6,3 proc.

I to właśnie wynik koalicji Polski 2050 i PSL przynosi jakościową zmianę w preferencjach. Rządząca obecnie koalicja zbliża się bowiem do granicy 270 mandatów, co dawałoby jej możliwość odrzucania prezydenckiego weta.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Konfederacja zwołuje kongres. Przestraszyła się zarzutów o nielegalność władz?
Polityka
Hołownia po spotkaniach w Ankarze. Polska liczy na wojskową współpracę z Turcją
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy